You are viewing a single comment's thread from:
RE: Edukacja Narodowa wg Adama Wawrzyńca Rzewuskiego
Nie jestem przeciw edukacji domowej, po prostu wydaje mi się to pewnym wycofaniem, kapitulacją, zejściem do katakumb ;) wolałbym zreformować edukację narodową na dużą skalę. Mimo ładnych wzrostów i faktycznie tysięcy rodzin które się na to decyduję nie wierzę że da się zastąpić taką edukacją, edukację państwową. Może jednak nie na innego wyjścia. Należy porzucić marzenia i reformie państwa a skupić się na ocalaniu tego co się da w najbliższym otoczeniu?
Współczesna "edukacja" mówiąc w skrócie moim zdaniem kształci niewolników i tyle. Taki jest jej cel.
A ja bym powiedział, że nie kapitulacją/wycofaniem, a przystosowaniem się do współczesnych (niesprzyjających) warunków. Chcąc zachować dobry pierwiastek na przyszłość, trzeba nieraz uciec się do dosadnych rozwiązań.
Kropla drąży skałę. Romantyzm celów, pozytywizm środków. Skali postępu nie zobaczymy w przeciągu roku, ani dwóch, ani nawet pięciu lat. Ale będzie to owocować na przyszłość. Taką mam nadzieję i według mnie jest to rozsądne wyjście.