You are viewing a single comment's thread from:

RE: Edukacja Narodowa wg Adama Wawrzyńca Rzewuskiego

in #polish7 years ago (edited)
Pogląd ten jest dość osobliwy, ale podnosi na piedestał coś o czym dziś w edukacji na nasze nieszczęście się zapomina, dążąc głównie, jeśli nie jedynie do jak najskuteczniejszego produkowania efektywnych pracowników…
Myślę, że edukacja dzisiaj idzie w nieco innym kierunku. Edukacja, zamiast trzymać się swojej brożki i zgodnie z źródłosłowem - kształcić i wychowywać człowieka, pomagać odkrywać powołanie, rozwijać zainteresowania - wbija dziś klin między rodziców, a dziecko i ten klin posuwa się coraz dalej. Powody nie są takie błahe i cieszę się, że także o tym piszesz, chodzi wszak o dusze nieśmiertelne. Chodzi o wyprodukowanie posłusznych obywateli, którymi można łatwo manipulować. Chodzi o to, by człowiek oderwał się od swoich korzeni. Wtedy jest go łatwo przestawić w inne miejsce. Chodzi o to po prostu, żeby był sobą - jak mawia popularne dziś hasło***.

Dlatego powstaje swoista reakcja, o której dyskutowaliśmy pod innym wątkiem. Edukacja domowa. Myślę, że to zjawisko można nazwać reakcją. W edukacji domowej nie chodzi o to, że w domu dziecko nauczy się szybciej, lepiej, będzie mogło uczyć się swoim tempem i - bardzo często szybciej niż rówieśnicy siedzący w szkolnych ławach - pojąć materiał. Chodzi o to, że dziecko jest w domu. Że autorytet rodziców nie maleje tak błyskawicznie w opozycji do wzrostu autorytetu otoczenia w nauczaniu szkolnym. I to, że nauka w edukacji domowej idzie znacznie szybciej nie oznacza, że nadwyżkę czasu trzeba poświęcać na wertowanie kolejnych stron podręczników. Można przeznaczyć ten czas na coś zupełnie innego, na czas spędzony z rodziną, hobby itp. Każdy człowiek ma swoje powołanie i każda forma edukacji indywidualnej (która ze wszystkich innych jest najbardziej elastyczna) pomaga z pewnością to powołanie odkryć lub chociaż się do niego zbliżyć.

*** chciałbym tu jeszcze zaznaczyć, że piszę tylko o ogólnym zjawisku, które jest prawdopodobnie wynikiem działania lobbystów, którzy mają w tym interes. Bogu dzięki, że jest jeszcze spora grupa nauczycieli, którzy nie zważają na przeróżne wytyczne komisji takiej-czy-innej i przekazują swoim podopiecznym dobre wzorce.

Sort:  

Nie jestem przeciw edukacji domowej, po prostu wydaje mi się to pewnym wycofaniem, kapitulacją, zejściem do katakumb ;) wolałbym zreformować edukację narodową na dużą skalę. Mimo ładnych wzrostów i faktycznie tysięcy rodzin które się na to decyduję nie wierzę że da się zastąpić taką edukacją, edukację państwową. Może jednak nie na innego wyjścia. Należy porzucić marzenia i reformie państwa a skupić się na ocalaniu tego co się da w najbliższym otoczeniu?

Współczesna "edukacja" mówiąc w skrócie moim zdaniem kształci niewolników i tyle. Taki jest jej cel.

A ja bym powiedział, że nie kapitulacją/wycofaniem, a przystosowaniem się do współczesnych (niesprzyjających) warunków. Chcąc zachować dobry pierwiastek na przyszłość, trzeba nieraz uciec się do dosadnych rozwiązań.

Należy porzucić marzenia i reformie państwa a skupić się na ocalaniu tego co się da w najbliższym otoczeniu?
Kropla drąży skałę. Romantyzm celów, pozytywizm środków. Skali postępu nie zobaczymy w przeciągu roku, ani dwóch, ani nawet pięciu lat. Ale będzie to owocować na przyszłość. Taką mam nadzieję i według mnie jest to rozsądne wyjście.

Coin Marketplace

STEEM 0.31
TRX 0.27
JST 0.045
BTC 102228.51
ETH 3688.34
SBD 2.80