Zdjęcia z życia studentki
Hej
Botanika jest działem biologii zajmującym się roślinami. Jest to bardzo rozległy temat, który ciężko byłoby „wykuć” na pamięć. Dlatego znalazłam sposób dla siebie, który pozwala mi przyjemnie przyswajać wiedzę. Uwielbiam spacerować, obserwując to co dzieje się wokół mnie. Na każden takiej wycieczce fotografuję rośliny, a następnie zgrywam zdjęcia do albumu. Lubię także zabierać ze sobą różne okazy, a następnie je oznaczać za pomocą specjalistycznego przewodnika do oznaczeń. Chodzę także do biblioteki, gdzie czytam książki o roślinach. A za każdym razem, gdy próbuję jakieś nowe warzywo/owoc to wyszukuję o nim informację w internecie.
Przesliczne kwiatki ;)
Na zaliczenie z botaniki robiłam zielnik - 140 okazów. W tym roku zostałam poproszona o udostępnienie go na wystawę o ziołach i udostępniłam, bo rośliny zbierane i zasuszone w sezonie 2000/2001 okazały się być w doskonałym stanie. Ech - miłe wspomnienia z moich pierwszych studiów. :)
Rok temu też oddawałam zielnik :) Miło wspominam terenówki i zbieranie roślin. Tylko trochę przykro, bo po zaliczeniu musieliśmy zostawiać zielniki u profesorów, a oni wyrzucili większość roślin z nich. Zostawili pojedyncze okazy „godne” pokazania młodszym rocznikom :/
A szkoda, bo fajnie sobie wrócić do takiego zielnika :) Lub tak jak w Twoim przypadku, udostępnić go dalej.
Mam do tej pory zielnik, bo podczas zaliczenia w instytucie był remont i wyjątkowo pozwolono nam je zabrać. :)
Pięknie :)
Dziękuje i pozdrawiam! :)
Piękne zdjęcia. Miło łączyć naukę z pasją. Pozdrawiam
Po tytule myślałem, że trafię tu na inne zdjecia ;)
To dokładnie tak samo jak ja! A może po prostu - my mamy inne zdjęcia z życia studenta? :)
krotko i na temat w pięknej formie a do tego przedliczne zdjęcia.xxx