You are viewing a single comment's thread from:
RE: [TemaTYgodnia #37] RIposta - O nauczycielskim powołaniu
No właśnie tego typu anegdoty niestety jeszcze o jakiejś osobie lub osobach z praktycznie każdego grona nauczycieli można zbierać i opowiadać.
Ten cały TIK wziął się od sformułowania stosowanego w papierach do awansu zawodowego. Jest tam taki § 8 ust. 2 pkt. 2 Wykorzystywanie w pracy technologii informacyjnej i komunikacyjnej. No i do dyplomowania każdy nauczyciel musi na piśmie się wykazać, jak to się w pracy zawodowej wykazuje. Moje obie dyrekcje tak się jakoś do tego TIKu przyzwyczaiły, że przeróżne szkolenia związane z nowymi technologiami tak były nazywane TIK tu, TIK tam. ;)
No to wśród nich akurat z wykorzystaniem nowych technologii jest chyba bardzo dobrze. W sensie umiejętności i chęci - nie wiem dokładnie jak z możliwościami np. sprzętowymi - choć słyszałem o tablicach multimedialnych, rzutnikach i komputerach dla nauczyciela w każdej sali lekcyjnej. Tyle, że to wszystko (komputery zwłaszcza) nie zawsze chce działać (i internet wolny).
A co do arkuszy sprawdzianów z podręczników, to ktoś narzekał, że nie może praktycznie z nich korzystać (choćby chciał) i musi robić swoje sprawdziany - bo w podręcznikowych jest prawie zawsze przynajmniej jeden błąd. :-)
Pewnie zależy od wydawnictwa. Dla mnie często polecenia nie były odpowiednio sformułowane w stosunku do tego, co miała zawierać odpowiedź ucznia, albo w pytaniach testowych były odpowiedzi jednoznaczne, gdy uczeń wie mało, ale budzące watpliowści, gdy nie daj pan ma szerszą wiedzę. :)
No i ja pisałam swoje sprawdziany, bo jak się na lekcjach pokazywało jakieś nieprzewidziane przez podręcznik filmy, to nie dla zabicia czasu, ale żeby pewne rzeczy w główkach zostały.