You are viewing a single comment's thread from:
RE: ZPMP #5 „Bądź zimny, albo gorący, nigdy letni”
Z decyzjami rodzicielskimi to jest zawsze 50% szansy, że dzieci będą miały o nie żal, prędzej, czy później :)
Przyjemnie ale i ze wzruszeniem czyta się Twoje zapiski, przypomniały mi się własne wizyty na występach i wieczna gula w gardle na widok maluchów ledwie spod skrzydeł wypuszczonych ;)
W tym całym moim rozmyślaniu zupełnie nie wpadłam na to co tak proste, to co właśnie napisałaś. Jakiejkolwiek decyzji nie podejmę to zawsze mam pół na pól czy dziecko będzie z tego zadowolone. A być może za parę lat okaże się, że jedna z córek będzie zadowolona z drogi jaką je prowadziłam, a druga nie... Więc nie ma jednej odpowiedniej decyzji w każdym temacie, nie wszystko jest zależne ode mnie.
Cieszę się, że miło czyta Ci się mój pamiętnik ;) Ja już bardzo cieszę się, że go prowadzę, bo już wracam do jego "pierwszych stron" i czytając wspominam sobie pierwsze dni w przedszkolu jak było by to lata temu, a nie zaledwie trzy miesiące :)