You are viewing a single comment's thread from:
RE: El Nino oraz La Nina – dwa oblicza Kostaryki
Nie widzę tu zdjęcia Cejrowskiego. A może to i lepiej? Szkoda że tak daleko. Wygląda to dobrze. Jedna sprawa mnie niepokoji, nasłuchałem się opinii, że nie ceni się w Ameryce Środkowej życia ludzkiego które bardzo łatwo stracić.
Zależy jakie kraje, np taka Nikaragua, Honduras, Salvador, uchodzą za najbardziej niebezpieczne. My będąc w Belize, Guatemali, Kostaryce i Panamie nie odczulismy wcale żadnego zagrożenia. Wiadomo, jak podrozujesz z drogim sprzętem to mogą się czaic na ciebie, ale jak jesteś rozsądny to nic nie grozi.