A mi by pasował dom hobbita. Wydłubany w zboczu, naturalnie izolowany. Ewentualnie w jaskini na Kanarkach za psie pieniądze. Na emeryturze.
A mi by pasował dom hobbita. Wydłubany w zboczu, naturalnie izolowany. Ewentualnie w jaskini na Kanarkach za psie pieniądze. Na emeryturze.