Wymarzony dom #0
Wymarzony dom
Większość przedstawicieli społeczeństwa polskiego marzy o tym by mieszkać w swoim własnym domu czy mieszkaniu. Polacy mają to do siebie, że nie wyobrażają sobie na dłuższa metę mieszkać na wynajmowanym. Tak samo jest ze mną. Dodatkowo też postanowiłem zamieszkać w domu. Ale za nim się to stanie muszę przejść jeszcze długą drogę...
Jak zdobyć dom?
Od dłuższego już czasu zadawałem sobie pytanie w jakim domu chciałbym mieszkać. Przeglądnąłem setki różnych projektów i w głowie ułożył się plan jak takowy, wymarzony dom miałby wyglądać. Nie pozostało nic innego jak zacząć coś w kierunku realizacji tego planu robić.
Zasadniczo jest kilka różnych sposobów by zamieszkać w swoim domu. Można to osiągnąć na kilka różnych sposobów. Poniżej z grubsza opisze drogi jakie ja brałem pod uwagę.
- kupić gotowy, używany
- kupić dom w stanie deweloperskim
- kupić dom w stanie surowym
- kupić działkę i wybudować dom samemu.
Ci, którzy czytają moje wpisy wiedzą, że lubię majsterkować więc pójść na łatwiznę i kupić gotowy dom - to nie moja bajka :) Poza tym aktualnie na rynku jest tak wielka bańka, że ceny domów są mega wywindowane. Dlatego też między innymi odpuściłem kupno domu po kimś.
Na samym początku myślałem, żeby kupić działkę i powoli zacząć budować dom. Powoli... Własnie. Decydując się na taki scenariusz, można zdecydowanie najwięcej oszczędzić ale też wymaga to dużo czasu. Znalezienie odpowiedniej działki, zdobycie pozwolenia na budowę, doprowadzenie mediów. Patrząc po kolegach, którzy na takie coś się decydowali, to od momentu znalezienia działki do zrobienia fundamentów trwało to zazwyczaj od roku do dwóch. Można szybciej?
Inny sposób to kupienie domu w stanie deweloperskim. Dzięki temu jedyne co nam zostanie to wykończyć dom i już możemy zacząć w nim mieszkać. Niestety takie rozwiązanie raz, że jest zdecydowanie droższe, a dwa, widząc jak deweloperzy potrafią ciąć koszty na budowie stwierdziłem, że to nie dla mnie. Na takim etapie wykończenia nie jesteśmy w stanie chociażby skontrolować jak zostały wykonane instalacje czy chociażby izolacje pod posadzką.
Ostatni sposób, czyli kupienie domu w stanie otwartym/zamkniętym ale niewykończonym pozwala na odnalezienie złotego środka. Mamy za sobą najbardziej uciążliwe prace jak murowanie i chociażby robienie więźby dachowej. Jednak mury nie są w ogóle okryte więc możemy dopilnować by wszystko co na nich się znajdzie zostało wykonane zgodnie ze sztuką. Dodatkowo sporo prac możemy zrobić samemu :)
Podsumowanie
Pokrótce opisałem jak dojrzewała we mnie decyzja w jakim stanie kupić dom. Gdy już ten temat zszedł z głowy pojawiły się kolejne... i kolejne... i kolejne...
Ale o tym opowiem w następnych wpisach.
Pozdrawiam!
Będę śledzić, bo choć sama mam już to za sobą, to Twój wpis przypomniał mi różne brane pod uwagę opcje i oglądane nieruchomości. :) Oj, były to różne "cuda".
Dziękuję za komentarz:) jeśli w kolejnych moich wpisach zobaczysz, że coś pominąłem / nie uwzględniłem - daj znać :)
Posted using Partiko Android
A mi by pasował dom hobbita. Wydłubany w zboczu, naturalnie izolowany. Ewentualnie w jaskini na Kanarkach za psie pieniądze. Na emeryturze.
Gratuluję! :) ja niestety działki nie miałem więc i tak musiałby ją kupić.
Z ciekawości, na jaki projekt domu się zdecydowałeś? :)
Posted using Partiko Android