"Litwa - obyczaje i zwyczaje": Wajnikinis albo Splatanie Wianków
albo
Splatanie Wianków
Uroczystość ta ma niejakie podobieństwo z poprzedzającą, różni się tylko w czasie. Pierwsza odbywa się w wieczór dnia ŚŚ. Piotra i Pawła; a ta w tydzień później. W niedzielę wieczorem młodzież obojéj płci idzie do lasu, i zapaliwszy pochodnie z wynalezionych kwiatów, splata wianki i niemi zdobi swoje czoła. Uwieńczeni potém, wynajdują dwie młode brzozki albo lipy, nachylają wierzchołki i splatają one. Tą naprędce zaimprowizowaną bramą, z przeciwnych stron przechodzą parami dziewczęta i młodzieńcy, a gdy się spo
tkają całują się i śpiewają:
Błagasłowik Diewajte,
Bernużi, mergajte,
Kuma, kumajte! 110)
po polsku
Pobłogosław Bożku,
Dziewicę z młodzieńcem,
Kumę z Kumem!
Lasy i gaje cieniste są zwyczajném miejscem uroczystości splatania wianków. Brzozy i lipy nieodbicie także w tym razie są potrzebne wieńcami z gałązek zielonych drzew i kwiatów, wszystkie prawie narody starożytnego świata, zdobiły swoje ofiary składane bogom, i głowy kapłanów. Wieniec w Litwie poczytuje się za godło nieśmiertelności, godło duszy i związku umarłych z żywymi.
Uroczystość splatania wianków w Białej i Czarnej Rusi, zowie się Siomucha i obchodzi ją lud zwyczajnie w czasie jakiegokolwiek jarmarku.
Przytoczymy tu jeszcze jednę pieśń śpiewaną w czasie splatania wianków nad Wołgą 111).
Brzozo moja, brzezinko, 112)
Brzozo moja biała,
Brzozo moja kędzierzawa
Stoisz ty brzezinko,
Pośród doliny.
Na tobie brzozko
Liście papierowe,
Pod tobą brzozko,
Trawa jedwabna
Blisko ciebie brzozko,
Piękne dziewice
W Siemik śpiewają,
Pod tobą brzózko,
Piękne dziewice
Wianek splatają.
Dla czegoż biała brzozka
Do ziemi się kłoni;
Dla czegoż nie trawka jedwabna
Pod nią się ściele,
Nie papierowe liście,
Wiatrem się kołyszą?
–Pod tą brzozką
z piękną dziewicą,
Chłopiec rozmawia.
/110/ Jest to cóś podobnego do uroczystości Wielkoruskiéj, zwanej Siemik, obchodzącej się do dziśdnia w guberniach: Riazanskiéj, Moskiewskiéj, a w części i Tulskiéj, gdzie pod ówczas, zbierają się w lasach, naginają młode płaczące brzozki, zwijają z nich wianki i po parze przez nie, idą całować się, mówiąc:
Będziemy kumami, kumo,
Będziemy kumami!
Nam się z tobą nie kłócić,
A wiecznie żyć w zgodzie.
Oryginał:
/111/ Zupełnie podobną pieśń słyszałem śpiewaną po litewsku w Prussach, w obwodzie Gumbińskim. Rzecz dziwna, jakim sposobem ona się tam znalazła!
/112/
Poprzednia część: Święty Piotr
Następna część: Święty Mateusz albo Próba piwa (Ałutinis)
Congratulations @skryptorium! You have completed the following achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Award for the total payout received
Click on the badge to view your Board of Honor.
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Do not miss the last post from @steemitboard:
SteemitBoard and the Veterans on Steemit - The First Community Badge.