Jak kryptowaluty przejęły mój świat, czyli lekko spóźnione przywitanie z Steemit

Przychodzę tutaj lekko spóźniony, po fali noworocznych postanowień, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale.

Pierwszy raz o Steemit usłyszałem miesiąc temu, kiedy to znajomy z pracy (ogromne pozdrowienia dla @piotr-galas) przyszedł pewnego poranka i wywrócił funkcjonowanie firmy do góry nogami. Od tej pory każdy poranek, przerwa na kawę czy lunch to seria niekończących się rozmów o Steemit, kryptowalutach, blockchain itp.

Gdzie się człowiek nie obróci tam Ethernum, IOTA, Blockchain, ICO, Smatcontracts, BigchainDB i wiele innych. Uwielbiam techniczne nowinki, więc sam się mocno w temat wkręciłem. Chwilę zajęło mi zapoznanie się z samym steemitem (ciągle dużo nie wiem), ale również ze światem kryptowalut.

Wciągnął mnie on tak bardzo, że przeniknął również do sfery rodzinnej. Tak bardzo, że nawet moja wspaniała małżonka swój pierwszy post na Steemit umieściła zanim ja zdążyłem to zrobić oraz zmotywowała mnie do próby inwestowania w kryptowaluty.

Jednak nie tylko aspekt inwestowania czy użytkowania kryptowalut jest dla mnie istotny. Wręcz przeciwnie, jako osoba siedząca mocno w świecie IT, bardzo wciągnęły mnie zagadnienia techniczne funkcjonowania tego świata, na tyle, że już mam kilka planów jako zacząć wykorzystywać te technologie zarówno w pracy, jak i projektach prywatnych.

A oto kilka postanowień na najbliższy czas:

Zostać aktywnym użytkownikiem steemit’a ;)
Poznać i zacząć wykorzystywać technologie związane ze światem kryptowalut
Trochę po inwestować

Jeszcze raz chciałem Wam powiedzieć jak niezmierni mi miło dołączyć do Waszej społeczności. Czekam na każdą radę, gdyż jeszcze wiele nauki przede mną.

Trzymajcie się, a już wkrótce napiszę więcej o sobie!