You are viewing a single comment's thread from:
RE: HISTORIE: Kuleszewo, "Wróciłam do domu" - historia rodziny von Boehn.
Dla mnie najciekawsze są relacje mieszkańców, ich wspomnienia i spostrzeżenia. Takich rzeczy nie przeczyta się w żadnych książkach. Dzięki za miłe słowa:*