You are viewing a single comment's thread from:
RE: Moja życiowa droga do szczęścia.
Wow, świetny tekst! Bardzo dający do myślenia... Dzięki, że podzieliłeś się swoją życiową historią i refleksjami. Gdy to czytałem, to zauważałem nawet podobieństwa między nami w tym poszukiwaniu tego "finansowego perpetuum mobile"...
Dziękuję kusior. Cóż, te podobieństwa świadczą wyłącznie o Twej wyjątkowej inteligencji, dzięki której, niczym Neo z matrixa, postanowiłeś wziąć czerowną pigułkę i zgłębić tajemnice "króliczej nory".