You are viewing a single comment's thread from:
RE: Czas na ankiete. Tak. Chodzi dzisiaj o rosół.
Aż mi zapachniało rosołem :) Najlepszy rosół jaki jadłam w życiu, był to rosół mamy mojej koleżanki, która pochodziła spod Poznania. Robiła go na 3 mięsach, tak jak piszesz, cebula opieczona oczywiście, natomiast jeśli chodzi o warzywa to był w nim (oprócz tych podstawowych) również kawałek białej kapusty. Całe życie będę pamiętać smak tego rosołu! Liść i ziele oczywiście ale o czosnku i grzybkach w rosole nie słyszałam... każdy region a i każdy polski dom ma swoje przepisy zapewne :)
W Grecji natomiast rosół to porażka - gotowany jest dla ludzi chorych, nie jest do rosołu podobny bo bardzo gęsty od makaronu i nie ma naszych polskich dodatków a poza tym Grecy jedzą go z sokiem z cytryny ;) :)
Nie ma jak zakodowany smal polskiego rosolku :)
Oj tak :)
Hahahaha. Aczkolwiek cioci czy sasiadki zawsze smakowal lepiej niz ugotowany w domu :)