O - lady Wadero Attenborough! To doprawdy fascynujący post.
Miałam napisać, jak pająk je, ale później maki, maliny, Ellen - piękne i obiecujące. :)
O - lady Wadero Attenborough! To doprawdy fascynujący post.
Miałam napisać, jak pająk je, ale później maki, maliny, Ellen - piękne i obiecujące. :)
O dzięki bardzo! Choć ze mnie taki bardziej Atenboroł, wieśniak z miasta, co nie wie, jak się roślinki nazywają i nadrabia słowotokiem.
Coś mi się obiło o pajęczych zwyczajach przy stole, lecz wolałam już nie drażnić wyobraźni. Głowa w bebechach wystarczy :D