You are viewing a single comment's thread from:
RE: Chłopcy przyszli, tańczyło niewielu... Lata osiemdziesiąte oczami małej waderki.
Ja żałuję, że nie pamiętam tych wydarzeń związanych z czarnobylem, a może i dobrze? Sam miałem 2,5 roku kiedy to pierdyknęło. Zapewne też piłem ten płyn, ale tego nie pamiętam.
Ogólnie bardzo fajna, sentymentalna notka. Ja z lat 80 pamiętam kóncówkę, trochę zachodnich piosenek puszczanych w radiu, kilka seriali telewizyjnych (rysunkowe Muppety i "The Muppet Show", "Miami Vice", "Crime Story", czy "Dempsey i Makepeace"), oraz telewizję edukacyjną ("Kwanty", "Sondy", "Laboratorium"). Ale jak to mówią, to se ne vrati :(
Pamiętam taką scenkę. Po szatni szkolnej (w przyziemu) biega taki blondynek z młodszej klasy, dłonie złożone w pistolet (palce wskazujące = lufa), rekonstruuje scenę z serialu, a pani woźna grzmi na niego "Ty - Dempsey, Dempsey - powiem wychowawczyni, że znowu biegałeś po szatni!". :D
Hehe :D
Pamiętam wszystkie seriale, które wymieniłeś i programy :) Sonda, to takie nasze rodzime discovery było, uwielbiałam ją oglądać! I jeszcze był program w sobotę albo w niedzielę, w którym zagraniczne teledyski puszczali - ale się na to czekało!