Byłem zwolennikiem Bitcoina jako antyrządowego, wolnościowego pieniądza. Nie zagłębiając się w to czym miał być. Ale teraz jestem zwolennikiem prawdy. Dawniej nie wierzyłem w Craiga, a teraz wiem że wolnościowa idea Bitcoina to droga bez celu. Albo z rządami albo wcale. Weszcznij czy później taki wybór czeka ten rynek.
Aw, ok. No nic, czekam
Ale ciekawi mnie jakie jest twoje podejście, bo się zastanawiałem. Jak rozumiem nie jesteś zwolennikiem wolności i ogólnie pojętego libertarianizmu.
Byłem zwolennikiem Bitcoina jako antyrządowego, wolnościowego pieniądza. Nie zagłębiając się w to czym miał być. Ale teraz jestem zwolennikiem prawdy. Dawniej nie wierzyłem w Craiga, a teraz wiem że wolnościowa idea Bitcoina to droga bez celu. Albo z rządami albo wcale. Weszcznij czy później taki wybór czeka ten rynek.
Czyli o 180 stopni :P No nic, nie wnikam.