Tak, trenuję w ARMA Wrocław. :)
Ogólnie polecam bo to bardzo fajna forma spędzania czasu. Sprzęt trochę drogi, ale jakby spojrzeć na to z perspektywy czasu to kupuje się raz lub przynajmniej na kilka lat ochraniacze. Z bronią bywa różnie, bo niektórzy mają po 5-6 lat swoje klingi, a mi złamał się miecz treningowy po trochę ponad dwóch latach ;) więc tutaj kwestia danego egzemplarza plus eksploatacja.
Tak, trenuję w ARMA Wrocław. :)
Ogólnie polecam bo to bardzo fajna forma spędzania czasu. Sprzęt trochę drogi, ale jakby spojrzeć na to z perspektywy czasu to kupuje się raz lub przynajmniej na kilka lat ochraniacze. Z bronią bywa różnie, bo niektórzy mają po 5-6 lat swoje klingi, a mi złamał się miecz treningowy po trochę ponad dwóch latach ;) więc tutaj kwestia danego egzemplarza plus eksploatacja.
Koszty wszędzie są.
Mój kolega kiedyś coś takiego ćwiczył z 15 lat temu, nie wiem czy nadal.