You are viewing a single comment's thread from:
RE: Medytacja, buddyzm, wegetarianizm, cisza i totalna odcinka - witam w Suan Mokkh International Dharma Hermitage
Na "retreat" po polsku przyjęło się mówić "odosobnienie" :)
Super sprawa i jak będe w Azji też chcę wziąć udział! Znacznie tańsze takie odosobnienie niż w Polsce. Dotychczas miałem jedynie odosobnieie w tradycji zen, ale one się nie różnią znacznie. Z tym, że byłem jedynie na takim trzydniowym. Nawet wstawaliśmy o tej samej godzinie :)
Świetny i rzetelny osób początkującego. Powodzenia na drodze! Nie jestem jakoś głęboko w praktyce i buddyzmie, ale staram się, jak masz jakieś pytania to wal :)
Oooo widzisz - odosobnienie pasuje! :) Dzięki!
Też chcę kiedyś w przyszłości sprobować Rekolekcji Ignacjańskich =) A w Azji - jeśli tylko będziesz i będziesz mieć czas, to myślę, że jest to super sprawa. Co do opcji w tradycji zen - tego próbowałam ze spotkanym w Laosie Brazylijczykiem i potwierdzam, rzeczywiście nie różnią się znacznie :)
Trzydniowe odosobnienie, to zawsze coś! Cieszę się bardzo =] Natomiast dla totalnych laików jednak bym polecała 10 dni (oczywiście w miarę możliwości). Myślę, że taki czas pozwoli nowicjuszom oswoić się i wczuć w klimat na spokojnie. Również daje to czas na przejście różnych faz, które mogą się u kogoś pojawić.
Dziękuję za miłe słowa i jak tylko jakieś pytania się pojawią, z chęcią skorzystam z pomocy ;)
Pozdrawiam!