Moja "praca" Lektora
Hejka. W tym poście opowiem wam o mojej "pracy" lektora.
Historia
Najpierw opowiem jak zacząłem. Moja twórczość publiczna zaczęła się w marcu 2017 r. Posiadałem wtedy, tak gówniany mikrofon, że nawet po edycji (która i tak była oklepana :D ) były szumy. Był to mikrofon za 20 zł. z biedronki, także jak widzicie, moje początki nie były dobre. Zacząłem opublikowywać na YouTube moje materiały na temat Fundacji SCP .(Opowiem o niej w innym poście. Jeżeli nie wiesz co to jest, bądź cierpliwy :P)
Oto mój pierwszy film:
(Prosze, nie komentujcie go. wstydzę się tego filmu :(. )
W czerwcu 2017r. zrobiłem pierwszy krok w stronę profesjonalizmu moich materiałów. Zakupiłem mikrofon, Novox NC-1
Byłem podjarany jak dzieciak, i z tego co pamiętam, że od razu zabrałem się do pracy.
Niestety mój zapał do pracy jakoś się wypalił na początku lipca, i powrócił dopiero pod koniec sierpnia, ale nie z byle jakiego powodu ! Otóż, moi drodzy, moi mili, dostałem nowy komputer, łącznie z całym zestawem :3
Był to dla mnie szok i zastrzyk energii.
Niestety, okazało się że komputer miał wadę fabryczną i trzeba było go dać do serwisu. :(
Po około miesiącu dostałem go z powrotem, ale wtedy nie miałem czasu na nagrywanie, bo szkoła była na pierwszym miejscu.
Coś tam nagrywałem, ale to nie było to co teraz.
Teraz nie mam monitora, bo mi Moja Mama niechcący zepsuła, i czekam na naprawę, ale mam laptopa na którym staram się tworzyć filmy.
Jak zacząć?
Zacznijmy od tego, że nie każdy może zostać lektorem. To ma naprawdę wiele czynników, o których zaraz powiem.
- Każdy kto chce zostać lektorem, radiowcem, czy wideo prezenterem, musi, powtarzam MUSI, mieć dobrą dykcję. A jak ją uzyskać? Moi drodzy, czytanie książek, i to najlepiej na głos, akcentując i wczuwając się w role.
- Zasób słów to kolejny aspekt który można zawdzięczyć książkom. A jest on bardzo ważny. "Dlaczego?" spytacie. Dlatego że Lektor, albo wiedoprezenter czytający nowe słowo, którego nie zna, może się zająknąć, a to jest bardzo niewskazane.
3.Akcentowanie/Wczuwanie się w role. To jest ważna umiejętość, którą powinni mieć wszyscy. Przydaje się ona w opowiadaniu historii. Chyba Każdy z was woli słuchać osoby barwnie opowiadającej jakąś historię, która wczuwa się w role, niż słuchać głosu monotonnego i nudnego.
4.Doświadczenie. Jak już to mówiłem, mam 15 lat, i dopiero zaczynam z lektorstwem, ale daje mi to dużą różnice, pomiędzy mną, a potencjalną konkurencją w pracy.
I to tyle. To wydaje się być łatwe, ale uwierzcie mi, to nie jest ani łatwe, ani proste. Praca głosem to wiele lat treningu przepony, i innych części ciała odpowiadających za mowę, Oczywiście każdego zachęcam do tego zawodu, bo jest o przyjemny, i praktyczny.Można się wiele dowiedzieć. :)
Zapraszam na mój najnowszy materiał na kanale czyli:
Który niedługo, zostanie również wrzucony na d.tube .
Dzięki wszystkim za przeczytanie :3
Masz problem z sybilantami, nie wiem czy to kwestia ustawienia mikrofonu czy obróbki ale słychać to u ciebie.
Jeśli nie masz to koniecznie kup popfiltr
Nie wiem jaki masz mikrofon, ale pokombinuj z ustawieniem - możesz np mówić nie w pros a troszkę obok membrany.
Powodzenia!
A na który film wszedłeś ?
Drugi tzn ten nowy
To chyba nie kwwestia popfilru, który mam, tylko obrobki dźwięku.
Czytaj w kościele, jeśli jesteś wierzący. Fajna sprawa, bo nikt Cię tam nie wyśmieje, a można nabrać pewności siebie przed "publicznością", a nie tylko przed komputerem.
Zgadzam się. Sam byłem lektorem w kościele i wspominam to bardzo dobrze.
Niestety, ale jestem ateistą.
To czas to zmienić, hehe! :D
Po co!??