Wielka Racza, bo gdy baza noclegowa nieczynna, od czegoś są jeszcze namioty

in PL-TravelFeed4 years ago

Read this post on TravelFeed.io for the best experience


Ostatnio zauważyłem na Travelfeed zwiększoną ilość wpisów ze spacerów po Beskidzie Śląskim i Żywieckim. W wyborze miejsca wycieczki nie będę więc specjalnie oryginalny bo w ostatnim czasie również udało nam się zorganizować krótki wypad w nasze beskidzkie pagórki, o którym chciałbym Wam opowiedzieć.

Wyjazd miał miejsce podczas tegorocznej majówki, w czasach, gdy praktycznie cała baza noclegowa i gastronomiczna była jeszcze zamknięta. Dlatego wpadliśmy na pomysł, żeby sami ją sobie zorganizować. Z powodu koronawirusa nie wolno było jeszcze otworzyć się schroniskom czy restauracjom, jednak nic nie stało na przeszkodzie, by jak za dawnych lat zabrać swój dobytek na plecy i ruszyć w nieznane.

No dobra, z tym nieznanym to może trochę przesadziłem, bo byłem już w tamtych rejonach kilka lat temu, ale od tamtych czasów trochę się zmieniło. Spakowaliśmy więc karimaty, cieplejsze śpiwory i ruszyliśmy w drogę na Wielką Raczę.

Plan był taki, by wyjechać późnym popołudniem i jeszcze pierwszego dnia ruszyć w kierunku szczytu. Znaleźć jakieś dogodne miejsce na biwak, przespać się w namiocie a kolejnego dnia wyruszyć wcześnie z rana tak, by zdążyć jeszcze na wschód słońca.

Miejsce na biwak udało się znaleźć idealne. Malutka polanka zaraz obok szlaku. W sumie to nawet ciężko to nazwać polanką. To taki mały kawałek równej przestrzeni, idealnie starczający na namiot, z widokiem na dolinę.

Długo się nie zastanawiając rozbiliśmy namiot i po skromnej kolacji wpełzliśmy do ciepłych śpiworków. Dla mnie noc wydawała się wyjątkowo ciepła, może dlatego, że w sumie chyba pierwszy raz zapiąłem śpiwór od początku do końca jak należy, wykorzystując wszystkie kołnierze termiczne i linki ściągające :D

W rzeczywistości temperatura była chyba na lekkim plusie. Bardzo lekkim, bo w nocy najpierw zaczął wiać silny wiatr a potem zaczął padać śnieg z deszczem. Na szczęście, nie wiem jakim cudem, ale w miejscu, w którym się rozbiliśmy nie wiało kompletnie wcale, podczas gdy w oddali słychać było szalejącą wichurę.

Niestety, ze wschodu słońca na szczycie nic nie wyszło, bo gdy się obudziliśmy zobaczyliśmy dookoła siebie tylko białe chmury, więc przełożyliśmy wyjście na nieco późniejszą godzinę. Gdy w końcu dotarliśmy na szczyt zobaczyliśmy jeszcze dwa inne namioty rozbite na polanie nieopodal platformy widokowej. Widoki niestety można było sobie pooglądać tylko na platformach ze zdjęciami informujących co widać po której stronie, bo całą resztę zasłaniały chmury.

Mimo to i mimo deszczu, który złapał nas jeszcze w drodze zejściowej do Zwardonia, wyjazd uważam za udany. Potem nawet miałem zakwasy w nogach. Chyba przez tą kwarantannę za mało się ruszałem :D

PS. Ciekawostką było przejście graniczne ze Słowacją a na nim posterunek graniczny. Dawno nie widziałem takich obrazków w Polsce. Słowacy jakoś nie pilnowali swojego przejścia, natomiast po naszej stronie normalnie rozstawiony namiot pograniczników, i panowie w pełnym umundurowaniu w bronią przerzuconą przez ramię.


View this post on TravelFeed for the best experience.

Sort:  

Congratulations @verticallife! You received the biggest smile and some love from TravelFeed! Keep up the amazing blog. 😍 Your post was also chosen as top pick of the day and is now featured on the TravelFeed.io front page.

Thanks for using TravelFeed!
@lesiopm (TravelFeed team)

PS: Why not share your blog posts to your family and friends with the convenient sharing buttons on TravelFeed.io?

Dzięki, że jesteś częścią społeczności #pl-travelfeedTwój post został również udostępniony w grupie TravelFeed Polska na Facebooku i przez profil na Twitter zapraszam do śledzenia tych dwóch profili.Jeżeli przeoczyliście post o zmianach zasad publikacji i kuracji postów na tagu #pl-travelfeed polecam się z nim zapoznać. Zmiany wynikają z faktu, że jesteśmy częścią dużego projektu Travelfeed.io i staramy się propagować posty podróżnicze pośród polskiej społeczności.Poniżej znajdziecie ważne posty dzięki, którym łatwiej opanujecie publikowanie na Travelfeed.io

Przewodnik jak zacząć z TravelFeed.io

Przewodnik jak publikować posty na TravelFeed.io

Pamiętaj o zmianie języka na polski, tylko takie posty możemy kurować.

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 57527.13
ETH 2375.07
USDT 1.00
SBD 2.42