You are viewing a single comment's thread from:
RE: W czasie deszczu dzieci się nudzą
Aż się łezka w oku zakręciła. Miałem taki rzutnik (zieloną Anię) w domu i pełno klisz (całe pudło) do niego. Pamiętam jak na przełomie lat 80 i 90 oglądało się te historyjki z rodzicami.
Pamiętam też, że mieliśmy projektor, gdzie zakładało się filmy i się oglądało. Pamiętam, że mieliśmy kilka odcinków kreskówki "Wilk i Zając".
Za ten wpis powinieneś dostać z milion SBD. Ale resteem musi polecieć. :)
Opisanego przez ciebie projektora nie spotkałem w dzieciństwie, teraz trochę poszperałem i znalazłem coś takiego
Na taśmie był również zapisany głos? Bo nie widzę nigdzie głośnika.
Fajny (。◕‿‿◕。)
Nie pamiętam czy taki, ale na pewno rus... radziecki. :) Szczerze mówiąc nie pamiętam czy te projektory odtwarzały dźwięk, ale wydaje mi się, że to były filmyy dźwiękowe.