You are viewing a single comment's thread from:
RE: Co ma w głowie weganin? Czyli o empatii, tolernacji, i innych fanatyzmach. [RIPOSTA]
Masz 3 pkty za tę ripostę ode mnie. Podobały mi się Twoje wyważone komentarze w tamtym poście, np. podanie definicji holocaustu aby wyjaśnić, że nie dotyczy on zwierząt.
Wiele określeń, których użyła autorka, nie dotyczy zwierząt i nie występuje u mich jako naturalny odruch. Mam na myśli empatię. Dyskutując na prywatnym czacie z jedną z osób zastanawialiśmy się jakąż to empatię okazuje lew gazeli, którą właśnie upolował i wisi na jej gardle.
lew z Twojego przykładu zabija gazelę w naturalny sposób - nie pozbawia jej godności (nie hoduje jej dla mięsa, ma szacunek dla jej życia), gazela zawsze ma szansę uciec, nie jest więziona, ani nazywana pokarmem (drób/trzoda). to, co przechodzą zwierzęta hodowlane jest dla ludzi niewyobrażalnym cierpieniem. tak wygląda ich całe życie. śmierć poprzez rozszarpanie przez dzikie koty byłaby dla nich marzeniem. przepraszam, ale to jest bardzo ograniczone porównanie.