Kubek z herbatą
W ostatniej - 74 edycji Tematów Tygodnia przez chwilę jedynym zgłoszonym tekstem był wpis @marszum: "Nie muszę, ale mogę więc piszę." Wyglądało to groźnie - kończy się czas nikt nie napisał... Źle to wróży przyszłości projektu. W takim nastroju pisał swój artykuł autor szkicując krótką impresję chwili.
źródło:Pixabay
Kilka minut wyrwanych z życia, przeniesionych na "papier" - w tym wypadku wpisanych w edytor tekstu. Piszącemu tekst wydaje się nieistotny. Bagatelizuje - wręcz nazywa swoje zapiski "najgorszym tekstem jaki kiedykolwiek napisałem".
O czym jest ten tekst, że taki on zły?
O niemocy twórczej, braku natchnienia, o znanej wszystkim piszącym - czy to studentom pocącym się nad pracami zaliczeniowymi, czy recenzentom teatralnym czy nawet ghost writerom tworzącym przemówienia dla polityków - pustce.
Tej, która sprawia, że siedzisz nad kartką, ekranem , przy włączonym dyktafonie... i nic. Czas mija i nie sposób złożyć słów z sensowną całość.
źródło:Pixabay
To jeden temat.
Drugim są właśnie te minuty wyrwane z życia; zdjęcie sprzed sekundy i na jego temat kilka zdań.
Mamy więc kubek z personalizującym go napisem, człowieka zza kadru kreślącego nastrój chłodnego dnia, mówiącego trochę o sobie: "jestem kawoszem", "podkradłem cytrynę" i pointującego swój opis zdaniem : "to jest bez sensu".
Zgodzić się czy nie?
Z jednej strony fakt - dzień jak co dzień. Co w tym ciekawego? Z drugiej... historycy ozłocili by za informacje na temat dnia codziennego minionych epok. Czyjś opis dnia pracy, drogi z jednego punktu w mieście do innego, wizyty u lekarza... to wszystko składa się na wiedzę o życiu pokoleń przed nami i jakoś nas wzbogaca.
źródło: Pixabay
A kubek jako bohater opowieści... to zły czy dobry pomysł?
Podkusiło mnie i w ramach eksperymentu też coś o herbacie postanowiłam napisać. Tylko tekst się zrobił jakiś dłuższy, poszedł swoją drogą i z kubka jako centrum uwagi temat przeskoczył na inne tory.
Hmm... taki już chyba los przedmiotów - są postaciami drugiego planu. Może byłoby inaczej gdyby to kubek prowadził narrację? Byłaby bardziej obiektywna? Można się czepiać, że taki kubek ma ograniczone pole widzenia stąd i jego spostrzeżenia byłyby fragmentaryczne. Ale tak prawdę mówiąc każdy z nas składa swój świat z fragmentów, które akurat ma przed oczami.
źródło:Pixabay
Właśnie dlatego opisy dnia codziennego są cenne - bo (choć czasem tego nie dostrzegamy) każdy z nas żyjąc w tym samym świecie postrzega go i opisuje inaczej.
Riposta
Ha! Dobrze wiedzieć, że mój tekst przydał się chociaż jako dobre podłoże do RIposty :)
Posted using Partiko Android
Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRAIL" o łącznej mocy ~0.17$. Zasady otrzymywania głosu z traila @sp-group-up znajdziesz w ostatnim raporcie tygodniowym z działalności @sp-group, w zakładce PROJEKTY.
@michalx2008x
Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD