You are viewing a single comment's thread from:

RE: This post is for role play

in #rp6 years ago

Kiedy wrócił do domu musiał się tłumaczyć Alice. Była zła, nawet jeśli już miewał sprawy, które wymagały od niego pracy i w dzień i w nocy. Mógł zadzwonić! Zrobiła mu wczoraj kolacje... O to zapewne po prostu się złościła. No i trochę się pocięli, nawet jeśli tego nie chciał.
Levi też pojawił się w pracy, z rana padał deszcz, więc miał wilgotne włosy. Podszedł do drzwi biura szefa, stając obok Mikasy.
-Hej, co tam? - mruknął spokojnie, lustrując drzwi. Mają czekać? Ktoś był w środku.

Sort:  

Wzruszyła ramionami. Chyba było w porządku, nie skarżyła się. Mruknęła coś niewyraźnie pod nosem i przyjrzała się mu. Miał mokre włosy...
-Nic specjalnego jeśli mogę być szczera. Ktoś jest u niego więc trzeba czekać - Zawiadomiła już tylko i westchnęła ciężko. To głupie że miała ochotę się do niego przytulić? Chociaż cały czas pamiętała jego słowa. Bez zobowiązań. Miał w końcu żonę, a ona chłopaka ale mimo to...

Był też nieco zmarznięty, było to widać na policzkach i nosie. Choć dopiero jesień się zaczynała, temperatura dzisiaj porządnie spadła. Kiedy powiedziała mu że muszą poczekać skinął głową. W zimę zawsze jeździł do pracy samochodem, nawet jeśli to chwila. Czyżby w tym roku zima miała przyjść wcześniej? Cóż, wyjątkowo nie miał ochot na żadne czułości, nawet jej. To przez te kłótnie, widać że był jakiś zły...

W pracy nie mogli sobie przecież pozwolić na nic w tym stylu więc więcej się do niego nie odezwała. Kiedy w końcu mogli wejść do gabinetu to szef spojrzał na nich poważnie i podał Mikasie bez słowa akta sprawy.
-Psychopata nam chodzi po ulicach. Kolejna kobieta znaleziona w zaułku, kompletnie wypatroszona jak poprzednie. Ale przy każdej były narkotyki więc prawdopodobnie ma to jakiś związek. Sprawdźcie tą ostatnią i spróbujcie się zorientować co ją łączy z pozostałą trójką - Rzeczowo im przekazał to co najważniejsze. Ale jeszcze im nie kazał iść więc założył ręce na piersi i przyjrzała się Mikasie i Leviemu - Jak wam się pracuje razem? Mikasa nie ma zarzutów z tego co wiem.

Kiedy wszedł i wysłuchał tego co dotyczy ich sprawa nieco się skrzywił. No ładnie, czyli to będzie gra na czas... Będą musieli zapobiec kolejnym śmiercią. Przyswajał sobie wszystko, kiedy mężczyzna jeszcze zapytał o ich współprace. Spojrzał na Mikasę w zastanowieniu, jakby miał nad czym się zastanawiać.
-Ja również, pasuje mi. Możemy razem pracować - co miał powiedzieć? Nawet gdyby nic ich innego nie łączyło i byliby dla siebie nieprzyjemni, też by nie marudził.

Mikasa również kiwnęła głową bez słowa. Zgadzała się, co więcej mogła mówić? Szef jeszcze chwilę na nich popatrzył ale już machnął ręką.
-Dobra, idźcie. Macie mi to załatwić. I Ackerman, postaraj się! - Wskazał palcem Mikasę na co ta tylko kiwnęła znowu głową i już wyszła z pokoju. Oczywiście, że się postara. Pewnie w głównej mierze miał na myśli to żeby się nie upijała, ale nigdy nie robiła tego gdy Bryan był w domu więc miał pewność tym razem.
Dziewczyna już tylko ruszyła bez słowa do wyjścia, adres miała podany w papierach więc co więcej zwlekać?

Levi trochę niecierpliwie poczekał aż kobieta z szefem wymienią słowa. Kiedy mogli już iść sam wiedział, że nie mają co zwlekać. Już czuł ten stres związany z tą sprawą...
Kiedy wsiadli do auta wziął od niej akta, by się z nimi dokładnie zapoznać, ta jego ciekswość... Podał jej też przy okazji adres.

Jechali w kompletnej ciszy ale o czym rozmawiać w takiej sytuacji? Sprawa była naprawdę poważna, było widać że Mikasa też się tym przejmuje. Jak dojechali na miejsce to na chwilę zatrzymała auto i wzięła głęboki wdech. Takie sprawy nie były za wesołe, zwłaszcza że chodziło o kobiety. Zerknęła na Levi'ego jeszcze.
-I co myślisz...?

-To serio musi być jakiś świr - krótko podsumował, zamykając papierową teczkę. Niepokoiło go to, ale ten kto to robił napewno nie był normalny. Gdy już tam byli, spojrzał na Mikasę i rozpiął już pas, wychodząc z auta i lustrując okolice, jakby przez chwilę nie zwracając uwagi na taśmy zabezpieczające teren i ekipę.

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.24
JST 0.040
BTC 94317.87
ETH 3250.38
SBD 7.04