Mam dobrą wiadomość
Nie dalej jak dwa tygodnie temu polską opinię publiczną obiegła fala hejtu, śmichów-chichów, ale i przerażenia dotyczącego nowej produkcji telewizyjnej TVP. Mowa oczywiście o "Koronie Królów". Nie do końca wiedziałem o co w tym wszystkim chodzi i do dziś miałem wrażenie, że ramówka wszystkich kanałów telewizyjnych została zapełniona polską "Grą o Tron". Bo to na tą liczyli najwyraźniej młodzi i wykształceni z wielkich ośrodków oraz starzy, niewykształceni, z małych ośrodków, ale aspirujący, bo ukształtowanych przez "Szkiełko" (czyt. Szkło Kontaktowe)
Nadarzyła się dzisiaj okazja i postanowiłem to sprawdzić. Usiadłem przed telewizorem, chwyciłem pilota i w ten sposób wszystko się wyjaśniło. Panika była zupełnie na wyrost.
Jak to? zapytacie. A tak to moi drodzy. Nie jesteście skazani na najnowszą telenowelę ze stajni brata redaktora GazWybu. Wciąż możecie wybierać szereg alternatywnych, jakże ambitnych produkcji, których strata zapewne Was tak mocno zmartwiła. I niech no wymienię kilka tytułów:
Trudne sprawy
Szpital
Szkoła
Pielęgniarki
Dlaczego ja?
Ukryta prawda
19+
Na sygnale
Gliniarze
Komisarz Aleks
Klan
M jak miłość
Pierwsza miłość
Barwy szczęścia
Na wspólnej
Rewir
Sędzia Anna Maria Wesołowska
Zatem biegnijcie na podwórko i pozbierajcie telewizory, które wywaliliście przez okna. Telewizja wciąż jest także dla Was i możecie wrócić do realnych, ludzkich problemów.
Obrońców demokracji boli że z ramówki zniknął serial o tureckim burdelu
Ja oglądam na bieżąco i początkowo - prawda szału nie było do amerykańskich seriali daleko, jednak po kilku odcinakach naprawdę mi się spodobało i nie rozumiem całego tego oburzenia. Jak na polskie warunki to dawno nie było serialu z takim rozmachem na dodatek w pełni kostiumowy, aktorzy też jacyś nowi się pojawili a nie ci co zawsze. Jakiś progres jest, od czegoś trzeba zacząć nim dogoni się produkcie Netfixa.
Pomimo widocznych ograniczeń natury budżetowej (trzy wnętrza na krzyż, brak scen zbiorowych w sensie ukazania Krakowa i jego mieszkańców) i faktu, że niektórzy aktorzy grają słabo, serial ma swoje walory. Akcja posuwa się naprzód, całość się rozkręca. Moja mama z przyjemnością ogląda - jak sama mówi zwłaszcza "te fałszywe baby". Królowa "nietoperzyca" to ciekawa postać.
A pamiętniki z wakacji proszę nie zapominać o "PAMIĘTNIKACH Z WAKACJI"
Trochę mi głupio, że o tym zapomniałem :/
Bo powinno XD
W punkt.
Ze sporym zdumieniem obserwuję, ile energii i miejsca w druku i na serwerach poświęcono mieszaniu z błotem serialu, który jest sobie zwyczajnym serialem nawiązującym historycznie a nie durnym doku-soap.