You are viewing a single comment's thread from:
RE: Leniwiec odlatuje (9): Kraj wymuskanych oryksów
A tego miśka poznajesz?
Tutaj spędziliśmy większość czasu naszego pobytu na lotnisku w Doha, na tym genialnym placu zabaw!
Wiesz, jak lądowaliśmy w Doha i przez okno samolotu widziałam te pustkowia, tak jak piszesz, miasto i dookoła zupełnie nic, myślałam o tym jak w takim miejscu wygląda codzienne życie ludzi. A teraz dzięki Tobie, mimo, iż na lotnisku poszłam za tłumem pasażerów kierujących się na kolejny samolot, zwiedzę to intrygujące miejsce :)
No pewnie! Przerażający plac zabaw :D Jakoś chyba wole pluszaki... chociaż, bardzo to ciekawe :) Jest też dinozaur chyba :D