Wybory się odbędą. Parodia demokracji? No niestety...
Już w 16 państwach z powodu pandemii koronowirusa zapadła decyzja o odwołaniu wyborów na różnych szczeblach. W Polsce dokładnie na odwrót.
(źr foto: https://konkret24.tvn24.pl/polityka,112/ktore-panstwa-przelozyly-wybory-sprawdzamy,1009778.html)
Mimo, że część specjalistów uważa, że to właśnie pod koniec kwietnia i na początku maja może być największa fala zachorowań w Polsce
mimo, że mogą być problemy ze skompletowaniem komisji wyborczych,
mimo, że potencjalni kandydaci nie mogą swobodnie zbierać podpisów pod swoimi kandyaturami,
mimo, że kandydaci nie mogą swobodnie prezentować swoich programów wyborczych,
mimo, że państwo właśnie ma poważne wyzwanie, którego kumulacja będzie właśnie w drugiej połowie kwietania i na początku maja,
mimo, że mniej angażujące wydarzenia już dawno zostały odwołane,
mimo, że media publiczne forsują tylko jednego kandydata,
mimo, że tak naprawdę nie wiemy, jak technicznie będzie wyglądało takie głosowanie i późniejsze liczenie głosów
mimo, że bardzo trudno będzie przeprowadzić głosowanie zagranicą, gdzie obostrzenia mogą być znacznie większe.
Czyli nie dość, że nasze wybory stworzą realne zagrożenie zarażeniem, to w dodatku będą niekonstytucyjne przez brak możliwości prezentacji programów innych kandydatów 😣
Nawet więcej: odbywają się tylko dlatego, że w wewnętrznych sondażach wyszło, że mniejsza frekwencja to dobry znak dla jego wygranej. Smutne to.