You are viewing a single comment's thread from:
RE: Deser aroniowo-jabłkowo-owsiany z imbirem na ciepło
Zapiekane owoce to jeden z moich ulubionych posiłków, bo pochłaniam ich takie ilości, że nie mogę nazwać tego deserem ;)) Są też symbolem długich wieczorów i deszczowej aury, cudownie poprawiają humor w niepogodę.
Fantastycznie, że sięgnęłaś po aronię, tak mało popularną, a przecież mega wartościową. To fakt, że jest dosyć kwaśna i cierpka, dlatego przydałoby się połączyć ją ze słodkim jabłkiem, albo gruszką. Super, że wykorzystałaś banana do osłodzenia. W tym cieście sprawdziłyby się także namoczone i zblendowane daktyle, a dałyby jeszcze lepszy efekt słodkości ;)
..a dodatek wanilii i imbiru.. tylko Ty tak czarujesz ;))
Dzięki Moni! Aronia to hit! W ubiegłym roku robiłam dżemy aroniowo-borówkowe. Wyszły wspaniałe! Obecnie myślę, by aronię połaczyć z większa ilościa owoców. Pokombinuję;)
A daktyle mam. Zawsze staja na półce. Nie miałam czasu by moczyć;) Cały ten wypiek był jedna wielka improwizowana impreza! Wyszło świetnie!
Dzięki za komplement:) Miło mi bardzo! A to czarowanie...