Globalizacja
Koniec projektu nowoczesność był jednoznacznym sygnałem rozpoczęcia się nowej epoki. New Age to jedno z określeń na zunifikowanie globu jako podmiotu, który określa nową erę. Nowoczesność i modernizm obfitowały w klarowne koncepcje i przejrzyste dane, jak kierować historią i jak modelować przyszłość. Przykładami takich koncepcji są imperializm, marksizm, Ambicje podboju kosmosu w czasie Zimnej Wojny. Według Oswalda Spenglera doświadczyliśmy zmierzchu zachodniej cywilizacji. Wyjaśnia, że straciła ona pociąg do przemierzania czasu i przestrzeni oraz ludzkiej chęci podróżowania poza Ziemię. Uczeni przedstawiają nam obecne czasy jako okres, w którym państwo nie jest zdolne do kształtowania aspiracji jednostek i scalania ich wokół politycznych celów. Inne stanowiska głoszą, że dożyliśmy czasu, gdzie Europejczyk chcąc spełniać swoje plany w przestrzeni gospodarczej, intelektualnej bądź politycznej, po raz pierwszy jest ograniczany przez państwo.
Drastyczną różnicą pomiędzy Erą Nowoczesności a współczesnością jest to, że funkcjonowanie państwa, społeczeństwa i jednostki nierozerwalnie były złączone z ideą jakiegoś nadrzędnego celu, bo w wypadku jego braku mamy do czynienia z kryzysem i chaosem. Ze względu na brak perspektywy czasu, przedstawiciele nauk społecznych nie byli w stanie zdefiniować naszego ,,dziś” jako ujęcia i zobrazowania naszej obecnej epoki i kultury. Globalizacja jest nie tylko określeniem na nasze obecne umiejscowienie nas jako epizodu w historii ludzkości. Jest również terminem oddającym rozpowszechnionym na szeroką skalę poczucie transformacji całego świata. Jest swego rodzaju obecnie panującą koncepcją, jak swego czasu ideologie marksistowskie czy imperialistyczne. Poczucie transformacji i wszelkich zmian mają ogromne odzwierciedlenie w wirtualnej rzeczywistości. W 2018 roku Internet jest nierozłączną częścią codziennego życia. Powątpiewano w znalezienie precyzyjnych analitycznych punktów odniesienia dla epoki po nowoczesności. Internet stał się odpowiedzią i zarazem punktem odniesienia. Jak głosi słynne powiedzenie: ,,w Internecie nic nie ginie”, jest on nieograniczonym zasobem wszelkiej wiedzy i źródłem informacji o naszej dzisiejszej kulturze, modzie i stosunkach gospodarczo-politycznych. Pojęcie globalizacji sprawia, że wykraczamy poza rozumowanie jednostki lub społeczności, to umiejscawia nas, ludzi jedynie jako cząstkę składową wielkiej komórki zwanej Ziemią w ogromnym kosmosie. Powoduje to, że ludzie w swoim działaniu biorą pod uwagę skutki swoich akcji względem globu. Tak się dzieje w przypadku ogromnych koncernów jak Coca-Cola oraz w życiu każdego człowieka, który segreguje odpady. W dzisiejszym świecie prawie każda decyzja państwa ma swoje odzwierciedlenie i reakcję społeczeństwa nie tylko tego państwa, ale odpowiada na to globalne społeczeństwo za pomocą Internetu i w razie potrzeby działa. Najlepszym przykładem będzie tu globalna dyskusja nad ACTA, czy net neutrality. Ludzie bez uprzedzeń dotyczących rasy, przekonań politycznych i wyznaniowych, wspólnie działali i protestowali przeciwko ograniczeniu ich wolności przez państwa i międzynarodowe organizacje w sferze wolności słowa w Internecie.
Gdy mówimy o globie w odniesieniu do aktywności do ludzi, nie chodzi nam o przesunięcia na nieboskłonie, ale o to, jak wszystko co istnieje i się porusza na powierzchni ziemi, staje się punktem odniesienia dla biurokratów, obywateli i konsumentów, świadomie podejmujących decyzje. Metafora globu przybliża nas do źródła nieokreślonej idei globalizacji. Określenia w takie jak ,,ograniczoność” , ,,całościowość” , ,,transcendencja” , w obliczu globu są abstrakcyjne i nieosiągalne. Globalizacja jako taka jest zarówno przedmiotem jak i podmiotem zmian i trudno jest stwierdzić, która z owych charakterystyk w danym momencie dominuje. Niektórzy pojmują globalizację jako nową wersję wiary w postęp i jedność ludzkości, tym razem na usługach światowej finansjery. Globalizacja nie tyko nie jest kontynuacją modernizacji i ery nowoczesności ale nie jest też procesem kierującym się jakimiś określonymi konkretnymi prawami i schematami w tradycyjnym znaczeniu. Określa ona tym samym pewien okres jaki obecnie przeżywa ludzkość. Jest to nieskończony, nowy projekt, Era Globalizacji.
Globalizacja jest nieunikniona. To powinien być jednak proces naturalny a nie narzucany odgórnie przez koncerny i jakieś nikogo nie reprezentujące organizacje
Oczywiście, że tak. To po prostu nowa epoka, która dzieje się na naszych oczach. Jest jedno ale, dopóki sie ona nie skończy, to nie będziemy wiedzieć jakimi miarami ja mierzyć i w jakich kategoriach postrzegać. Trafna uwaga, że to zależy od tego kto pisze historię.
Following you!