nie do końca załapałem przekaz. Bezpośredni? A może tu jest jakiś podtekst? Ironia? ;)
a jak walczyć z antypolonizmem? nawet nie mam pomysłu jak to robić. To co napiszę, może zabrzmieć jakbym miał "syndrom ofiary" ale nie, nie mam, po prostu rzeczywistość jest przykra.
Chodzi mi o to, że odnoszę wrażnie - Polska, Polacy są traktowani jakby gorzej niż na to "zasługują", dostajemy kopy z różnych stron, a nasi politycy od lewa do prawa dają się zbyt często ogrywać jak dzieci w piaskownicy. Jako, że pieniądz rządzi światem, a my nie możemy pochwalić się zbyt wielkim wpływem na światową gospodarkę, to tym samym jesteśmy zazwyczaj spychani gdzieś tam na bok z pstryczkiem w nos. być może jeszcze do tej pory pokutuje stereotyp Polaka złodzieja, przestępcy, pijaka. Ale na przestrzeni lat zmieniło się dużo, jako naród nie odbiegamy od średnich, jak to mówią, "zachodnich". Jednak stereotypy mogą siedzieć zakorzenione głęboko.
No to tak w skrócie :)
codziennie Atorze 👌
nie, ale wesprę Cię komentarzem. nie mogę spokojnie patrzeć jak komentujesz sie sam :P
nie do końca załapałem przekaz. Bezpośredni? A może tu jest jakiś podtekst? Ironia? ;)
a jak walczyć z antypolonizmem? nawet nie mam pomysłu jak to robić. To co napiszę, może zabrzmieć jakbym miał "syndrom ofiary" ale nie, nie mam, po prostu rzeczywistość jest przykra.
Chodzi mi o to, że odnoszę wrażnie - Polska, Polacy są traktowani jakby gorzej niż na to "zasługują", dostajemy kopy z różnych stron, a nasi politycy od lewa do prawa dają się zbyt często ogrywać jak dzieci w piaskownicy. Jako, że pieniądz rządzi światem, a my nie możemy pochwalić się zbyt wielkim wpływem na światową gospodarkę, to tym samym jesteśmy zazwyczaj spychani gdzieś tam na bok z pstryczkiem w nos. być może jeszcze do tej pory pokutuje stereotyp Polaka złodzieja, przestępcy, pijaka. Ale na przestrzeni lat zmieniło się dużo, jako naród nie odbiegamy od średnich, jak to mówią, "zachodnich". Jednak stereotypy mogą siedzieć zakorzenione głęboko.
No to tak w skrócie :)