Rozumiem, czyli mam używać baitowych tagów, żeby przyciągać ludzi, których nie interesują tematy o których piszę? Wytłumacz mi to, bo nie rozumiem twojego toku myślenia.
Poruszamy różne tematy, ja nie wrzucam memów (jak już sobie po feedzie jeździmy) i wiem, że tematy, które poruszam, i w których czuję się dobrze, to często kwestie drażliwe i bywają kontrowersyjne. Mam oszukiwać, wpisywać mylące tagi, żeby nabić sobie portfel lub uzbierać followersów? To nie w moim stylu. Wolę mieć 50 ludzi, którzy czytają i dyskutują niż 500 łapkarzy. Nie tylko kasa się liczy, to jest coś dodatkowego, nie cel dla którego tutaj jestem.
Więc konkurs na ilość followersów uważam za zamknięty i życzę powodzenia. I zachęcam do dyskusji w temacie, nie robienie uwag o to, jak prowadzę swoje konto. Zwłaszcza, że najwyraźniej nasze motywacje się od siebie różnią.
I Twoja strategia działa, z tego co widzę. Nawet finansowo. Masz po paredziesiąt centów, dolara, czasem więcej. @w11 zbiera po kilka centów albo w ogóle nic.
Pisz jak piszesz, a niedługo średnia zarobków pójdzie wyżej. A z czasem zauważą Cię także nasze delfiny. Nawet 1000 followersów nic nie daje na Steemicie, jeśli nie czytają, nie komentują i nie głosują na Ciebie. lepiej mieć 10 followers, ale zaangażowanych.
"Powinienem"? Czyli jest jakaś norma, która łamię? Oświeć mnie...
Ależ nie nie ma żadnego znaczenia nic wszyscy jesteśmy równi i dlatego masz 88 followersów a ja ok 300 w tym samym czasie.
tagi
Rozumiem, czyli mam używać baitowych tagów, żeby przyciągać ludzi, których nie interesują tematy o których piszę? Wytłumacz mi to, bo nie rozumiem twojego toku myślenia.
Poruszamy różne tematy, ja nie wrzucam memów (jak już sobie po feedzie jeździmy) i wiem, że tematy, które poruszam, i w których czuję się dobrze, to często kwestie drażliwe i bywają kontrowersyjne. Mam oszukiwać, wpisywać mylące tagi, żeby nabić sobie portfel lub uzbierać followersów? To nie w moim stylu. Wolę mieć 50 ludzi, którzy czytają i dyskutują niż 500 łapkarzy. Nie tylko kasa się liczy, to jest coś dodatkowego, nie cel dla którego tutaj jestem.
Więc konkurs na ilość followersów uważam za zamknięty i życzę powodzenia. I zachęcam do dyskusji w temacie, nie robienie uwag o to, jak prowadzę swoje konto. Zwłaszcza, że najwyraźniej nasze motywacje się od siebie różnią.
I Twoja strategia działa, z tego co widzę. Nawet finansowo. Masz po paredziesiąt centów, dolara, czasem więcej. @w11 zbiera po kilka centów albo w ogóle nic.
Pisz jak piszesz, a niedługo średnia zarobków pójdzie wyżej. A z czasem zauważą Cię także nasze delfiny. Nawet 1000 followersów nic nie daje na Steemicie, jeśli nie czytają, nie komentują i nie głosują na Ciebie. lepiej mieć 10 followers, ale zaangażowanych.