Kawa + Kot = Kocia Kawiarnia
Do polski zawitały w 2015r. Pierwsza kocia kawiarnia powstała w Krakowie. Takie kawiarnie to naprawdę fajna sprawa zwłaszcza dla miłośników kotów. Można tam wypić kawę czy zjeść ciasto, a jednocześnie pobawić się z kotkami. Jest to dobre miejsce na odpoczynek.
Kotki mają tam swoje miejsca do spania i zabawy. Mimo że w lokalach są koty panuje tam czystość i porządek. W takiej kawiarni obowiązują pewne zasady.
Główną z nich jest nie męczenie kotów. W niektórych są jeszcze zakazy brania kotów na ręce lub wstępu dzieciom. Nie dziwię się są to jednak żywe stworzenia i trzeba o nie dbać.
Przy wybieraniu miejsca na taką kawiarnie trzeba brać pod uwagę dostosowanie dla kotów. Muszą być okna i zabezpieczenia żeby koty nie uciekły.
Aktualnie w Polsce znajduje się kilka takich kawiarni.
W Japonii została zorganizowana kocia kawiarnia w pociągu. Taka akcja odbyła się jak na razie tylko raz. Bilety zostały wyprzedane w kilka godzin. Sama podróż trwała około 3 godziny. W akcji uczestniczyły koty które zostały uratowane przed uśpieniem.
zdj. google grafika
A mozna Cie tam spotkac? ;>
Na pewno zajrzę do takiej kawiarni, gdy będę przejazdem.
Słyszałam o tym, ale nigdy jeszcze w takiej nie byłam. Może uda mi się w przyszłym tygodniu taka odwiedzić w Warszawie. Uwielbiam koty i zwłaszcza ich usposobienie. Chodzą swoimi ścieżkami i nie dają się w pełni poskromić. Niektórzy mówią ze koty sa takie, ze jak ma się je u siebie w mieszkaniu to one patrzą na nas jak to my byśmy byli gośćmi w ich domu i jakbyśmy my mieli im służyć, coś w tym jest. Taka ich natura :)
Zawsze warto przeżyć coś nowego :) A może się okazać to miłym zaskoczeniem. Mam kota i dobrze rozumiem :)
Miałam już kiedyś kotka, teraz po prostu nie miałabym go z kim zostawiać podczas wyjazdów, często dłuższych niż tylko weekendowe :)
w Krakowie też mamy taką :)
Myślałam ze w Polsce tylko w Warszawie a tu jeszcze w Krakowie, w jakiej lokalizacji?
http://kociakawiarniakrakow.pl/
dziękuję :) następnym razem jak będę w Krakowie to się wybiorę. Uwielbiam kotki a nie mogę ich u siebie teraz mieć :)
Zapraszam do Krakowa :)
Pierwsze słyszę o takiej kawiarni, dzięki, i dowiedziałem czegoś nowego.
In ancient Egypt, when a family cat died, all family members would shave their eyebrows as a sign of mourning.
Papugarnia: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,22240603,egzotyczni-lokatorzy-przy-ul-ruskiej-zdjecia.html?disableRedirects=true
Ooo dzięki :) Na pewno przeczytam
W Gdańsku też już jest :). Pozdrawiam
Koty przeszkadzające w piciu kawy? Nigdy! :)