Obowiązkowy system eCall w samochodzie – Jak działa i czy jest w ogóle potrzebny?
Od 1 kwietnia 2018 roku wszystkie homologowane, nowe typy pojazdów osobowych oraz dostawczych do 3,5 t będą wyposażone w system eCall. Jest to moduł wykrywania kolizji drogowej i automatycznego wzywania pomocy na miejsce zdarzenia w oparciu o infrastrukturę telefonu alarmowego 112.
Unia Europejska już od dawna próbuje przeciwdziałać złym statystykom drogowym. W samej Polsce w 2017 roku doszło do 32 705 wypadków, w których 39 394 osób zostało poszkodowanych, a 2810 zginęło. W nowych pojazdach w obowiązkowym wyposażaniu figurują takie systemy poprawiające bezpieczeństwo jak ESP czy systemu monitorowania ciśnienia w oponach. Najnowszym, który do nich dołączył jest właśnie eCall.
Jak działa eCall?
System eCall może być aktywowany na dwa sposoby automatyczny – w momencie wybuchu poduszek powietrznych i ręczny – po wciśnięciu przycisku „SOS”.
W obu przypadkach automatycznie zostaje wykonane połączenie z numerem alarmowym 112 obsługiwanym w Centrach Powiadamiania Ratunkowego. Przesłane zostają również dane dotyczące czasu zdarzenia, informacje o rodzaju aktywacji (manualna/ręczna), numer VIN pojazdu, typ układu napędowego, dokładną lokalizację samochodu, dwie poprzednie lokalizacje auta, kierunek jazdy oraz liczbę pasażerów z zapiętymi pasami. Po połączeniu operator spróbuje nawiązać rozmowę z poszkodowanym, a jeśli nie będzie to możliwe automatycznie prześle informację do odpowiednich służ.
Rozwiązanie to pozwala na pozbycie się wielu problemów jakie występują podczas zgłaszania wypadku drogowego. Osoba dzwoniąca na numer alarmowy często nie potrafi dokładnie określić miejsca w jakim się znajduje, a sama reakcja i połączenie z numerem alarmowym to już parę minut tak cennych podczas wypadku.
A może to tylko kolejny sposób na inwigilacje i śledzenie obywateli?
Jest to pytanie które pada zawsze przy wprowadzaniu nowych technologii do powszechnego użytku. Nie jest ono bezpodstawne, jak pokazuje przykład tzw. cartappingu stosowanego ponad 15 lat przez FBI, który zdalnie aktywował mikrofonu w samochodach, nigdy nie wiemy kiedy i za pomocą czego jesteśmy podsłuchiwani lub śledzeni.
Więcej o cartappingu czy "czarnych skrzynkach" w samochodach przeczytacie na stronie niebezpiecznik, którą serdecznie polecam. Na skutek wprowadzenia systemu eCall powstały tam świetne artykuły na temat śledzenia nas w samochodach różnych marek. Na razie na podstawie rozmów z przedstawicielami danych firm opublikowano wpisy odnośnie Skody i Opla, ale w przyszłości ma być ich więcej, a dokładnie 8.
[BOT] Witamy vergi na #polish, tagu używanym przez Polaków do publikacji polskich treści w ekosystemie Steem (np. Steemit czy Busy). W ekosystemie Steem wspiera się oraz nagradza się nową i autorską twórczość.