You are viewing a single comment's thread from:
RE: K*****wirus. Czego nie widać gdy mydli nam się oczy.
Zgadzam się w 100%. Odnośnie częstego mycia rąk mam podobne zdanie - częste mycie skraca życie. Skóra pozbawiona swojej warstwy ochronnej (bio środowisko) narażona jest na infekcje różnego sortu patogenów. No chyba, że ktoś bardzo lubi dłubać w nosie i nie tylko. Logicznym działaniem byłoby tu noszenie na codzień cieniutkich rękawiczek, a w domu czasami rozpylać w powietrzu kwaśną wodę, ewentualnie srebrną - jeśli ktoś ma Ionic Pulser i odpowiednie elektrody (osobiście rozpylam okazyjnie złotą wodę, czasem srebrną). No, ale rozumiem, że inwestowanie w zabawki ważniejsze niż urządzenia służące do podtrzymywania zdrowia swoje i rodziny.
Jeszcze inna sprawa, że w sterylnym środowisku układ odpornościowy nie ma na czym trenować, to dotyczy szczególnie dzieci.