#23 Moja przygoda na Steemit

 Założyłam konto 29 stycznia 2018 roku. Miałam wiele „podchodów” do założenia własnego bloga, w rożnych miejscach publikowałam własne teksty, jednak wizja połączenia natychmiastowego zarobku z pisaniem zmotywowała mnie do dołączenia do społeczności Steemit. O stronie dowiedziałam się od @wajchaaa , który natomiast usłyszał o tym od @Carrioner .   

 Z początku frustrowały mnie stałe spadki wartości postów (bywały tygodnie, gdzie potrafiły spadać $0,01 dziennie), jednak starałam się być wytrwała. W marcu miałam długą przerwę od pisania, ale wróciłam i zamierzam pisać regularnie. Od niedawna częściej korzystam z Busy, ponieważ jest bardziej przejrzyste, łatwiej dodaje się posty, a także zawiera to, co najcenniejsze – powiadomienia.    

 Ogólnie jestem bardzo zadowolona ze strony. Nie irytują mnie boty (na 300 obserwujących, zapewne co najmniej 200 to boty), mentalność użytkowników ani tzw. „cenzura” dla niektórych treści. Dobrze się tutaj czuję :) najbardziej chciałabym pochwalić różnorodność użytkowników. Choć totalnie się tego nie spodziewałam – nauczyłam się tu kilku rzeczy. Artykuły wzbudziły moje zainteresowanie niektórymi tematami, a dyskusje zmusiły do refleksji. Z przyjemnością chciałabym wyróżnić kilku użytkowników, którzy byli dla mnie inspiracją, lub szczególnie zapadli mi w pamięć.   

@zdrowie – jedna z moich ulubionych Steemianek, wypróbowałam już wiele przepisów, uwielbiam jej blogi i podejście do życia! Stosuję właśnie polecaną przez nią kurację oczyszczającą.
@kusior – specjalista od filmów, serdecznie wita nowych użytkowników i pisze komentarze zawsze nawiązujące do tematu wpis. Pierwsza osoba, którą zapamiętałam ze Steemit.  
@sisters – niezwykła kobieta, pełna kreatywności, ze wspaniałymi poglądami na życie. Na początku przeczytałam jej wszystkie wpisy, chciałabym pisać tak jak ona.  
@deepresearch – nietypowy użytkownik o nietypowych poglądach. Chyba na zawsze zapamiętam wpis o delfinie.
@mmmmkkkk311 – tajemniczy użytkownik Steemit. Pomimo, że rzadko rozmawiam na tematy strony ze znajomymi, to jednak wiele osób często wspominało o MK (o dyskusjach w komentarzach).  
@kapitanpolak – od mojego początku na Steemit mam poczucie, że on jest wszechobecny. Gdzie nie spojrzę, zawsze widzę tam komentarz Kapitana Polaka. Zawsze jest o czym pogadać.  
@assayer – niezwykle ciekawa osobistość, którego poglądy przykuły moją uwagę. Jaką trzeba być osobą, aby móc zajmować się tagiem pl-religia? Duża odpowiedzialność i odwaga.
@beleg – szczególnie chciałabym pochwalić wszystkie nie-sportowe wpisy, które zawsze przykuwają moją uwagę, a także kreatywny nick, który kojarzy się z silną postacią w świecie fantasy.
@nero12 – zasługuje na tytuł mojego ulubionego fotografa na Steemit.
@fervi i @zwora – proszę mi wybaczyć, ale zawsze mylę tę dwójkę użytkowników. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Ich profile bardzo się od siebie różnią... Warto podkreślić, że oba są kopalnią ciekawych tematów.  
@marszum / @lukmarcus – gdy w mojej głowie narodzi się jakiekolwiek pytanie odnośnie serwisu, zawsze odwiedzam te profile i w 99% przypadków znajduję odpowiedź. „anioł stróż” polskiego Steemit.
@astromaniak – jeden z bardziej inspirujących „ekspertów” na Steemit, jako że wiernie trzyma się jednego tematu, do którego nawet nawiązuje jego nick. Podręcznikowy przypadek skupienia się na jednej dziedzinie, co jak widać działa.  
@re-misiek3301 – ten użytkownik miał wpływ na pewną moją decyzję, po przeczytaniu jego postu obejrzałam drugi sezon 13 Powodów, uważam, że to jest warte wyróżnienia.  
@julietlucy – moje najnowsze odkrycie, kobieta o ciekawych zainteresowaniach i inspirującej otwartości na świat.   

Czy zawarłam tutaj całą aktywną polską społeczność? Jeśli tak, to nie zamierzałam. Chętnie przeglądam tag #polish i wybrałam 15 osób, które dla mnie tworzą tutejszą społeczność.    

Pomimo, że minęło już 5 miesięcy…  
ciągle poszukuję własnego contentu. Konkurs „poznaj eksperta” uświadomił mi, że warto zająć się jednym tematem i zgłębiać go w pełni. Niestety ja po prostu lubię pisać i mam szeroki wachlarz zainteresowań i wychodzi na to, że chciałabym pisać o wszystkim! Pisanie o wszystkim równa się pisaniu o niczym? Najbardziej doceniani są Użytkownicy, którzy skupiają się na jednej dziedzinie. W takim razie ja nadal nie mogę odnaleźć swojej „steemitowej tożsamości”.    

Ostatnio przeczytałam moje „introducing yourself” i… zorientowałam się, że bardzo zboczyłam z tej drogi.    

„zamierzam prowadzić bloga o:
-> FILMACH – przez dłuższy czas marzyłam o karierze reżyserki, odwiedziłam wiele festiwali i warsztatów filmowych, a teraz chcę się podzielić moją opinią na temat najpopularniejszych dzieł kinematografii -> DIECIE I TRENINGACH – opiszę relację z mojego rzeźbienia sylwetki, a także podzielę się wiedzą o zdrowym odżywianiu i pogodzie ducha”    

PODSUMOWANIE:
- filmy (#2 #5 #8 #10 #12 #15 #18 #20)
- sport (#3 #17)
- weganizm (#7 #11)    

Gdybym teraz miała przedstawić tematykę mojego profilu rozszerzyłabym ją o:
- astrologia (#22)
- religia, poglądy, luźne przemyślenia (#7 #14 #16 #19 #21)
- gry (#9 #13)   

+ różnego rodzaju konkursy, temaTYgodnia etc.    

Czy to jednak właściwa droga? Czy powinnam się ograniczyć do jednego tematu? Zapraszam do dyskusji.