Skąd mamy polskie nazwy kolorów? #31
Na pewno spotkaliście się z takim określenie, że faceci odróżniają tylko dwa kolory: „ładny” i „brzydki” z tym, że raczej bardziej popularna jest wersja niecenzuralna :D W tym poście chciałbym się podzielić z Wami w bardzo przystępny sposób wiedzą na temat z tytułu i jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że tym postem biorę udział w konkursie #tematygodnia edycji 31 w temacie drugim czyli „barwa granatowa”.
Mówiąc krótko ludzie nazywali kolory tak jakie mieli skojarzenia i w zasadzie tutaj można by było zakończyć jednak nie zawsze jest to takie „intuicyjne” o czym świadczy nazwa koloru „granatowy”. Idąc tokiem rozumowania w większości przypadków bardzo słusznym można by było pomyśleć, że owoc granatu jest właśnie takie barwy co jest bardzo mylne. Podobne brzmienie wyrazu wynika z podobnego źródłosłowu: łacińskie granum oznacza ziarenko, granulkę, a granatowy barwnik miał ziarnistą konsystencję. Ludzie jednak i tak pokojarzyli sobie granatowy z granatem przez to jak ten owoc wygląda w środku.
Przygotowałem kilka infografik, które przedstawiają nazwę koloru i źródło jego pochodzenia. Do pomocy przy tworzeniu tych ilustracji wspomagałem się pracą Pani Agnieszki Madeja z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach na temat pochodzenia nazw kolorów skąd dowiadujemy się, że kolory możemy podzielić m.in. na te pochodzące od:
- Nazw roślin
- Nazw minerałów, metali, kamieni
- Nazw zwierząt
- Innych źródeł
I tak po kolei:
1.Nazwy kolorów pochodzących od roślin
2.Nazwy kolorów pochodzących od minerałów, metali, kamieni
3.Nazwy kolorów pochodzących od zwierząt
4.Nazwy kolorów pochodzących z innych źródeł
Podsumowując - nazw kolorów jest setki,a może nawet tysiące jednak na koniec dnia gdybyśmy je porównali ze sobą to czasami jeden nie wiele różni się od drugie bardzo podobnego, a nazwy mają kosmiczne. Jest to pewne utrudnienie jednak i udogodnienie w jednym, bo zamiast mówić że średnio jasny czy mocno ciemny pomarańczowy możemy powiedzieć rdzawy, morelowy czy lisi. Mam nadzieję, że zaciekawiłem kogoś swoim wpisem i do następnego :)
Bardzo ciekawy wpis :) jak byłam młodsza to zastanawiałam się nad nazwami kolorów, ale tych które właśnie nie pochodzą od nazw roślin, czy źródeł jak np. zielony
Mam świra na punkcie szukaniu źródła danych słów, więc Twoj wpis to miód na moje serce... czy jak to się tam pisze... :)