Brytyjskie wesele - moja pierwsza sesja zdjęciowa w ogródku.
Witajcie,
pierwszy raz w życiu miałem okazje zrobić sesję zdjęciową Angielskiego wesela w Ogródku :)
W Polsce wesela są robione według mnie tak trochę na pokaz, musi być 300 gości, katering, oraz xxx butelek wódki i nie ważne czy ktoś pochodzi z zamożnej rodziny czy też nie. W Anglii spotkałem się z weselem w ogródku, szybki cywilny ślub, ok 80 gości, jedzeniem z "Costco".
Przedstawiam Wam, moją pierwszą krótką fotorelacje ze ślubu w UK:
Nie będę nudzić zdjęciami z urzędu, więc wychodzimy :)
Witamy we wcześnie wspomnianym ogródku:
...noi zaczynamy imprezę :
Oczywiście nie są to wszystkie zdjęcia.. bo wątpie by ktoś chciał oglądać caly reportaż z wesela.
Jako że nie zajmuje się profesjonalnie fotografią prosiłbym o komentarz do zdjęć, a może wskazówki bym poprawił swój warsztat pracy?
Z góry dzięki za komentarze.
Anglicy maja dystans do siebie. Fajne .
A ja mam wrażenie że w Polsce coś się zmienia w temacie wesel, oczywiście jeszcze ciężko wyrwać się z kajdan "wesela na pokaz" ale kto wie co będzie za parę lat