Hejka!
Jakiś czas temu byłam ze znajomymi w Holandii. Nasz holenderski znajomy polecał nam miejsca do odwiedzenia , wśród których wspomniał coś o jakimś forcie. Zainteresowaliśmy się tematem, z racji tego , że nigdy nie byliśmy w takim miejscu i zdecydowaliśmy, że może okazać się ciekawe.
źródło
Fort mieścił się na prowincji Groningen na granicy z Niemcami. Powstał on podczas wojny osiemdziesięcioletniej , gdyż Wilhelm I Orański chciał kontrolować jedyną drogę pomiędzy Niemcami a Groningen.
źródło
źródło
Osadzony na piaszczystym grzbiecie i otoczony mokradłami, nigdy nie został zdobyty, ani przez Hiszpanów, ani przez wojska francusko-niemieckie (1672). Mimo swej dzielności Bourtange przestało w 1851 r. pełnić funkcję obronną i stało się wioską, stopniowo niszczejącą. W 1960 r. zaczęto fort restaurować, przywracając do stanu z połowy XVIII w. Obecnie pełni rolę muzeum na świeżym powietrzu.
"Czas się tu zatrzymał" to jeden z najbardziej wyświechtanych sloganów turystycznych, ale w przypadku Bourtange to w zasadzie prawda. Prawda, bo miasteczko wygląda, jak w 1742 r., gdy cytadela osiągnęła swoje maksymalne rozmiary.
Miasteczko jest bardzo zadbane, jest tam bardzo czysto , wszędzie rosną kwiaty, które również otulają wiele domów. Domy są dosyć niskie , z racji tego, że tamci ludzie podobno nie osiągali więcej niż 150 cm. Oczywiście, nie obeszłoby się bez kościółk. Mały, skromny , cały z kamienia , ale bardzo ładny. Znajduje się tam również młyn ,który jest w tak dobrym stanie , że mógłby nadal pełnić dawne funkcje.
źródło
Z każdej strony fortu , stoją armaty , które jak wszystko tam również nie są pokaźnych rozmiarów.
Wszystko w miasteczku jest z kamienia. Wszystkie domy , całe drogi wszędzie królują kamienie.
W muzeum możemy zobaczyć dawne stroje mieszkańców, ich miniaturowe buty , narzędzia , naczynia .
Oczywiście nie brakuje też sklepów, w których rzekomo holenderskie , gliniane wyroby okazują się Made in Poland.
Jesli macie ochotę się przenieść w czasie i poczuć choć przez chwilę jak było w XVI wieku to polecam Wam to miejsce , chociażby z racji tego , że między dawnymi budowlami nie jeżdżą tam samochody i nie budują się galerie handlowe , jak to na naszych Starych Miastach bywa .
Łapcie kilka, niezbyt artystycznych fotek : )
Mam nadzieję że spodoba wam się ten post! Do zobaczenia przy następnym wpisie!
Dziękujemy za udostępnienie wspaniałych
Wspaniałych? Zdjęć? Chyba za szybko posta wysłałeś ;)
W Holandii czy Czechach takich fortów zachowanych jest mnóstwo. Tam jest to część dziedzictwa narodowego. W Holandii polecam jeszcze Naarden, znacznie większe założenie niż Bourtange.
Było to pierwsze tego typu miejsce ,ktore zobaczyłam, ale oczywiście nie omieszkam ,zobaczyć kolejnych :) Dziękuje za wskazówkę, mam nadzieję,że kiedyś i Naarden uda mi się odwiedzić :)