You are viewing a single comment's thread from:
RE: Profesor Wolniewicz - de mortuis nihil nisi bene
Chyba jedno z jego najlepszych wystąpień. Dzięki za przypomnienie!
Pomimo, że ukończyłem darmowe studia dzienne, to popiermam w 100% w tej kwestii świętej pamięci Profesora. Z perspektywy czasu studia dzienne mi niewiele dały oprócz poszerzenia horyzontów i ewentualnie gdzie jakiej informacji szukać. Sporo czasu poświęcone na wkuwanie zupełnie nieprzydatnych informacji. Ten czas mógł zostać spożytkowany znacznie lepiej.
Myślę, że kwestia finansowania studiów jest drugorzędna. Na prywatnych uczelniach w Polsce poziom jest w większości żenujący, głównie z powodu mentalności - płacę, więc ja ustalam zasady i mam zdać. Istotne jest, aby trzymać poziom i wymagać. Zdecydowanie jestem zwolennikiem przywrócenia egzaminów wstępnych i ograniczenia liczby miejsc na wielu kierunkach studiów dziennych. A jakie informacje są potrzebne niech oceniają specjaliści z danej dziedziny, a nie studenci. No, ale to tylko moja opinia. A wystąpienie świetne, zwłaszcza w kontraście do ultraliberalnej postawy prowadzącego. Pozdrawiam!