Jak blogować, kiedy nie masz czasu
Jeśli chcesz, aby Twoje posty dotarły do maksymalnej liczby osób, blog jest najlepszą opcją.
Ale kto ma czas na blogowanie?
Nie ma znaczenia, czy rozmawiam z kimś, kto właśnie zaczął blogować lub ktoś, kto budował swojego bloga przez kilka lat. Każdy może zostać numerem 1 w pisaniu blogów, lecz nie każdy znajdzie na to czas. Może to TY masz wystarczająco czasu?
Ja ten czas znajdę zawszę, od kiedy zacząłem pisać regularnie posty na steemit. Radość ludzi dawała mi sporo motywacji do dalszego pisania i tak po prostu, pisanie weszło mi w nawyk. W istocie czasami zastanawiałem się, czy moje posty mają jakikolwiek sens, czy ludziom się to spodoba, ale uznałem, że jeżeli dalej tak będę myślał, to czas minie a ja nawet nie spróbuję. Znalazłem także siedem strategii, które pomogły mi w tworzeniu i maksymalizacji czasu na blogowanie.
1. Mój własny harmonogram
To jest fundamentalne.
Nikt nie ma więcej czasu niż ktokolwiek inny. Mamy tylko inne zobowiązania i wymagania co do czasu.
Ważną rzeczą do zapamiętania jest to, że mamy inne zajęcia w ciągu dnia, jeśli chodzi o te zobowiązania i wymagania. Nie wykorzystujemy czasu na 100%. To nie jest przypadkowe. Potrzeba intencji, determinacji i chęci dokonania kompromisów.
To oznacza, że muszę wziąć odpowiedzialność za mój czas. Jeśli nie mam priorytetu w swoim życiu, ktoś inny będzie go miał.
2. Ustaw swój harmonogram
Uzbrojony w tę determinację, działam odpowiedzialnie, wyznaczając mój harmonogram. Ustawiam plan mojego tygodnia zaczynając od pracy do blogowania.
Niezależnie od działania, zasada jest taka sama: co sobie zaplanujesz, zrobisz to.
Próbowałem różnych rzeczy, ale teraz pracuję w skoncentrowaniu na powiększeniu ilości oraz jakości moich wpisów. W przeszłości robiłem to inaczej i prawdopodobnie, kiedyś znów to zmienię.
3. Używam zegara
Jednym z największych na świecie narzędzi zwiększających produktywność jest czas - to odnosi się do niewielkich terminów jak np blogowanie. Jeśli mam dziewięćdziesiąt minut, w celu zakończenia wpisu, ustawiłem minutnik i pracowałem zgodnie z nim.
Jednak coś przydatnego z egzaminu maturalnego wyciągnąłem haha :)
Ustawienie minutnika i ograniczenie sobie czasu sprawia, że to czas pracuje dla nas a nie my dla czasu :) a ustawienie minutnika zmusza mnie do pozostania skupionym, przechodząc do sedna, po prostu trzymać się planu, który sobie wyznaczyłem.
4. Pisz
Wiem, brzmi to oczywiście. Ale czy wiesz, ile czasu w rzeczywistości nie pisałem, kiedy wyznaczałem sobie czas na pisanie, jeśli nie byłem ostrożny?
Humorysta, P.J. O'Rourke, ma śmieszne podejście na ten temat. I wiele innych specjalistów mówi tak samo.
"Usually, writers will do anything to avoid writing. For instance, the previous
sentence was written at one o'clock this afternnon (...)
Dalszy ciąg tutaj.
- Pozwól, że opowiem Ci o pisarzach - mówi John Podhoretz.
"Pisarze siedzą. Potem, po pewnym czasie, stoją. Poruszają się bez celu. Siadają ponownie. Czasem rozmawiają przez telefon. Albo surfują po Internecie. W pewnym momencie wymyślają słowa."
Oto prawda: Trudno jest skupić się i pisać. Podczas treningu innego pisarza, Flannery O'Connor powiedziała, że myślała, że spędzała zbyt wiele czasu na czytaniu w czasie pisania. I oczywiście szukanie badań, oglądanie social media, nawet formatowanie tekstu, może nas spowolnić.
Teraz gdy zaczynam pisać, staram się aby pisać do wzoru. Mam przygotowany temat i narzędzia do stworzenia dobrego tekstu. Kiedy wszystko jest na miejscu, włączam minutnik i zaczynam pisać.
5. Pozostaję blisko mojego tematu
Czytałem gdzieś, że pisanie jest jak spory konia. Niezależnie od tego, jak dobrze jeździłeś wczoraj, dziś też musisz osiedlić konia. Sztuką jest nie pozwalając oddalać się koniu zbyt daleko.
Staram się być jak najbliżej moich tematów, które omawiam. Myślę, mówię, czytam o nich przez cały czas. Korzyścią jest to, że kiedy siadam, aby cokolwiek napisać, to moja głowa jest już w odpowiedniej przestrzeni. Koń jest już osiedlony i gotowy do jazdy.
6. Załóż swój dzienniczek
Częścią trzymania się blisko danego tematu jest to, że trzymam te tematy blisko mnie. Aplikacja Evernote bardzo przydatna, w którym zapisuję badania, cytaty, pomysły na posta, wszystko co sprawi, że będę przygotowany w pisaniu i nie tylko. Nie muszę pracować od podstaw, ponieważ zawsze mogę poderwać pomysł i zacząć.
7. Używam szablonu
Zidentyfikowałem kluczowe elementy potrzebne dla większości moich postów. Lista ta stała się szablonem, który zapewnia mi prostą instrukcję, gdy zaczynamy pisanie.
Napisałem wcześniej mój szablon o pisaniu bloga, jeśli jesteście ciekawi, napiszcie w komentarzach a następny post właśnie będzie na temat efektywnego blogowania. Ale idea jest taka, że nie ma sensu marnować czasu, aby odkrywać koło na nowo, jeśli oczywiście nie trzeba.
Wszyscy wiemy, że blogowanie konsekwentnie ma kluczowe znaczenie dla budowania naszego wizerunku. Zadaj sobie pytanie, jaki chcesz mieć wpływ? Jak daleko chcesz posłać swoje posty?
Jeśli odkryjesz o czym chcesz pisać i w jaki sposób, będziesz to robił z automatu, bez żadnego wysiłku. I to nie musi być torturą. Wymaga to odrobine zaangażowania oraz trzymania się odpowiedniego systemu.
Pytanie do Was?
Jakie Wy macie przeszkody w regularnym blogowaniu?
Dziękuje za przeczytanie. Jeśli uważasz, że ten post jest wartościowy, proszę przekaż go dalej, aby inni mogli zaczerpnąć trochę motywacji oraz wiedzy.
Zostaw follow oraz upvote i wyczekuj kolejnych artykułów :)
Jeśli nie widzisz rezultatów na siłowni ten wpis Ci pomoże.
A tutaj coś o doskonaleniu siebie a tu o szkodliwej wielozadaniowości.
Będę brał twoje słowa pod uwagę pisząc kolejne posty. Dzięki.
Miło mi to słyszeć ;)
Z otwartymi ramionami będę witał każdy post, który będzie się dzielił warsztatem na temat tego jak być lepszym blogerem.
Wielu osobom się bowiem wydaje, że wystarczy sklecić tylko kilka słów i gotowe, a to jest dużo grubszy temat.
Dokładnie, to wymaga mega skupienia. Przynajmniej dla mnie jako początkujący.
Dzięki za ten komentarz :)
Ja już się zabieram za skończenie jednego wpisu od niedzieli i jakoś nie mogę tego zrobić, zawsze sobie znajdę jakieś inne zajęcie tylko nie to, potem się okazuje, że dzień się kończy i odkładam na jutro.
Ze mną też tak bywa... ;) Wiele rzeczy i spraw zaprząta nasze umysły, ja zaczynam od czytania postów na #polish, komentuję, czasami wdam się w dyskusję i potem często już nie zdążę napisać własnego posta. Moim zdaniem blogowanie należy potraktować jak pracę od której nie ma wymówek :)
Dlatego, stworzenie własnego planu jest tak bardzo ważne :)
Oczywiście, jak najbardziej się z Tobą zgadzam :)
Mądry i pomocny post.
Tylko te ciągłe wymówki... :/
Steemit ma dodatkowy "minus", że poza pisaniem jest jeszcze cała społeczność, która produkuje masę ciekawego kontentu i to też zajmuje dużo czasu :)
Niestety jest masa rzeczy, która mnie rozprasza :/ Dziecko, praca etatowa, obowiązki dnia codziennego itp. itd. Ciągła, nieustanna walka w dążeniu do realizacji założonego planu. Niby proste, a tak trudne do osiągnięcia. Ożeźwił mnie ten post. Zboczyłem z toru, ale nigdy nie jest za późno, żeby powrócić... dzięki. pozdrawiam