Tematygodnia #21 1: Efekt McGurka - Kontrolowane iluzje wykorzystywane przez nas na co dzień
Czy widzisz to co słyszysz?
W relacjach z ludzmi często bawimy się w iluzję. Taka gra pozorów kręci - szczególne, gdy jest przez nas sterowana, odbiorca nie wie czego się spodziewać. Stwierdzenie ,,co innego mówisz, co innego robisz'' chyba każdy choć raz w życiu skierował do drugiej osoby. Często odpowiadamy rozmówcy twierdzącąo nawet jeśli z nim się nie zgadzamy, bo nie chce nam się tracić czasu na dyskusję. Często wykorzystujemy nasze zmysły czy mowę ciała, aby osiągnąć jakiś cel.
Dajcie mi wszyscy spokój !
W pochmurny, szary dzień, albo gdy jestem bardzo zmęczona zakładam ciuchy o żywych, kontrastowych barwach i formach. Jestem w nie najlepszej formie, ale wyglądam wystrzałowo. Przekazuję tym samym błędną informację, ale robię to celowo. Nikt się wtedy mnie nie pyta ,, co ci jest''? tylko mówi ,, ale świetnie dziś wyglądasz''. I mam ludzi z głowy.
Czy widzisz to co słyszysz? from Patrycja Duda on Vimeo.
Lubię czasem zrobić coś totalnie nieadekwatnego do kontekstu sytuacji, miejsca i czasu - ciekawa jestem reakcji ludzi na dziwne zachowania. Testuje też tym samym swoje granice ,,skrzywienia''. Sprawdzam sama siebie na ile jestem pokręcona. Zauważyłam ,że dzięki temu jestem coraz bardziej na luzie, nie przejmuję się tym ,, co inni powiedzą''. Po prostu, robię głupie rzeczy i bawię się życiem.
Uwodzenie, przekazywanie błędnych sygnałów, wykorzystywanie swoich atutów, zmysłów to narzędzia komunikacyjne, jakie wykorzystujemy na co dzień. Ja wykorzystuję je do zabawy i poznawania samej siebie, a także ludzi, którzy to znoszą :)
Artykuł zgłaszam do tematów tygodnia
... z przymrużeniem oka ;)
jako nawiązanie do tematu pierwszego " Efekt McGurka"
music: Besound - creppy
photographer: @artwirus
Ja czasami mam tak, że jak rozmawiam z kimś kogo za bardzo nie lubie co by zrobił gdybym tak niespodziewanie strzelił w ryja. Miałaś tak kiedyś ? 😘
Tak nie. Ostatnio zastanawiam się jakie to jest uczucie złamać komuś nos, albo wbić nóż w skórę.
Nos kiedyś komuś złamałem i był przypał. Gdyby nie wycofał oskarzenia to miałbym prze*****e bo leżał tydzień w szpitalu. Jakoś się dogadaliśmy bo to kolega był
ale chociaż wiesz jakie to uczucie przywalić komuś w nos ;)
W sumie nie lubię się bić. Chodziło mi bardziej żeby strzelić komuś z liścia, tak z nienacka podczas zwykłej rozmowy 😅
"Przekazuję tym samym błędną informację, ale robię to celowo. Nikt się wtedy mnie nie pyta ,, co ci jest''? tylko mówi ,, ale świetnie dziś wyglądasz''. I mam ludzi z głowy"
Świetnie to widać na przykładzie ludzi chorych.
Nienawidzę jak ludzie mówią: "ooo, ale dobrze wyglądasz, widać że już lepiej się czujesz."