You are viewing a single comment's thread from:
RE: "Niewytłumaczalny incydent" - jak działa sprawca zabójstwa z afektu?
To jest chyba zagadnienie którego nigdy do końca nie pojme, ale muszę przyznać że przedstawiłas je w formie dla mnie mocno przyswajalnej. I troche mi się rozjasnilo. Tennprzyklad ż trucizna byl dla mnie bardzo wiele wyjaśniający.
Najbardziej lubię uczyć się na konkretnych przykładach i w taki też sposób najłatwiej mi się tłumaczy.