You are viewing a single comment's thread from:
RE: Cardistry, muzyka, NBA, pęknięte płuco i zwierzęta, czyli mój alfabet!
Wow! Aktualnie jestem razem ze znajomymi na wakacjach i dopiero dzisiaj mogłam nadrobić zaległości w czytaniu i odpisywaniu. Przyznam, że Twój wpis i poszczególne literki były tak ciekawe, że podzieliłam się Twoimi kilkoma faktami z życia z moimi znajomymi :) Cardistry - pierwszy raz usłyszałam o tym właśnie od Ciebie! Nietypowe i oryginalne! Współczuję przygód zdrowotnych ale sama miałam ich też sporo! Na tyle dużo, że jak zaczynam je wymieniać u poszczególnych lekarzy to pytają się mnie czy mam 33 czy może 63 lata :) Hashimoto, ruchoma nerka, torbiel podpajęczynówki w głowie, naczyniak na wątrobie i jeszcze kilka innych... Mam nadzieję, że trochę Cię pocieszyłam :)
Dzięki, miło mi! :D
Doświadczenia zdrowotne zawsze mile widziane, nie szczególnie jednak przy wizycie u nowego lekarza. :D
Też masz spore problemy. Szkoda, bo świat bez chorób mógłby być o wiele lepszy.
Ważne, że już 33 lata i lecą dalej. Ja do tego czasu mogę nie dożyć. :D