To się akurat okaże czy się zawiodę i czy prędko. Wasze zachowanie jest oczywistym przejawem zarówno stalkingu ( gdzie np. chodzisz za mną wszędzie i mnie falgujesz) jak i kolesiestwa. Falgujesz moje rzekome chamstwa a już koleżanki swojej fantazje o penisie - nie. Tym samym jesteście po prostu grupą kolesi którzy uzurpują sobie prawo narzucenia innym jakiś "norm" których sami zresztą nie przestrzegacie i jesteście niekonsekwentni. Na co mam dziesiątki dowodów w tej rozmowie. Stąd myśle, że może znaleźć sie osoba o wyższym statusie która podziela moje poglądy co do was i będzie chciała zrobić wam dokładnie to samo co wy robicie innym :).
A z mojej perspektywy zupełnie nic nie trace, bo ja tu nie jestem dla pieniędzy :) - więc mało mnie rusza status, ale rusza mnie, że przez was i wasze zachowanie mam dostęp do mniejszej ilości i gorszej jakości kontentu.
A twojej flagowanie mojego komentarza u zielonej wiedźmy gdzie pokazuje jaką jest osobą i co pisze i zadaje słuszne pytanie o zasadność jej pracy z dziećmi jest rażąco antyspołeczne i tym samym stanowi doskonała ilustracje konieczności interwencji "wieloryba", który musiał przecież naprawdę dużo pracować na swoją pozycje.
To się akurat okaże czy się zawiodę i czy prędko. Wasze zachowanie jest oczywistym przejawem zarówno stalkingu ( gdzie np. chodzisz za mną wszędzie i mnie falgujesz) jak i kolesiestwa. Falgujesz moje rzekome chamstwa a już koleżanki swojej fantazje o penisie - nie. Tym samym jesteście po prostu grupą kolesi którzy uzurpują sobie prawo narzucenia innym jakiś "norm" których sami zresztą nie przestrzegacie i jesteście niekonsekwentni. Na co mam dziesiątki dowodów w tej rozmowie. Stąd myśle, że może znaleźć sie osoba o wyższym statusie która podziela moje poglądy co do was i będzie chciała zrobić wam dokładnie to samo co wy robicie innym :).
A z mojej perspektywy zupełnie nic nie trace, bo ja tu nie jestem dla pieniędzy :) - więc mało mnie rusza status, ale rusza mnie, że przez was i wasze zachowanie mam dostęp do mniejszej ilości i gorszej jakości kontentu.
Kto sieje wiatr, burze będzie zbierał.
No czyli dokładnie rozumiesz swoje położenie, cieszy mnie to :)
Też się cieszę. Uwielbiam burze. Nieskazitelna moc, która siłą zdziera wilcze szaty.
A twojej flagowanie mojego komentarza u zielonej wiedźmy gdzie pokazuje jaką jest osobą i co pisze i zadaje słuszne pytanie o zasadność jej pracy z dziećmi jest rażąco antyspołeczne i tym samym stanowi doskonała ilustracje konieczności interwencji "wieloryba", który musiał przecież naprawdę dużo pracować na swoją pozycje.