Ruchy Transferowe w NICE 1. LIDZE! (1) Ruch Chorzów
źródło: commons.wikimedia.org (CC license)
Zainspirowany cyklem @wub.sporttips, dotyczącym ruchów transferowych w Lotto Ekstraklasie, postanowiłem rozpocząć analogiczny cykl, ale poświęcony Nice 1. Lidze. Cykl może być jeszcze ciekawszy, niż ten dotyczący Lotto Ekstraklasy. W końcu zaplecze najlepszej piłkarskiej ligi w Polsce potrafi dostarczyć jeszcze więcej emocji i humoru, niż najwyższy poziom rozgrywkowy. Nawet Pani Prezes Nice 1. Ligi, Martyna Pajączek często powtarza, że Pierwsza Liga to styl życia.
Ponieważ do rozpoczęcia rundy wiosennej w 1. lidze został jeszcze miesiąc czasu, a okienko transferowe zamyka się dopiero pod koniec lutego, cykl zacznę od końca, tzn od zamykającego stawkę Ruchu Chorzów, tak aby przy opisywaniu liderów móc podać pełne informacje.
No to zaczynamy:
RUCH CHORZÓW
Sytuacja Ruchu Chorzów po rundzie jesiennej, a w zasadzie po 19 kolejkach rozegranych jesienią 2017 roku, jest bardzo zła. 14-krotny mistrz Polski na boisku uzbierał 20 punktów. Dorobek to skromny, ale pozwalający na zajęcie pozycji nad strefą spadkową. Niestety ze względu na uchybienia licencyjne (problemy ze spłatą zobowiązań w terminie) Ruch rozpoczął sezon z karą -5 punktów, a w przerwie zimowej po raz kolejny został ukarany - z tych samych powodów - 6 ujemnymi punktami. Po uwzględnieniu kar, zespół z Chorzowa z zaledwie 9 oczkami na swoim koncie zamyka stawkę i do bezpiecznego miejsca traci aż 11 punktów. Wiosną Ruch czeka ciężka walka o utrzymanie, żeby nie powiedzieć misja niemożliwa. Mimo to w Chorzowie wszyscy wierzą w powodzenie tej misji, na pierwszych zajęciach po nowym roku wszyscy pojawili się w dobrych nastrojach.
Po letniej rewolucji, związanej ze spadkiem z ekstraklasy, zimą Ruch postawił raczej na utrzymanie składu i drobne korekty. Kadrę uzupełnił tylko Paweł Wojciechowski, który odszedł z Odry Opole, gdyż w rundzie jesiennej nie mieścił się w składzie rewelacyjnie spisującego się beniaminka. Dwóch zawodników zostało natomiast wypożyczonych (Kacper Czajkowski do GKSu Jastrzębie i Bartosz Nowak do Stali Mielec).
grafiki pochodzą z serwisu transfermarkt.pl
Mimo że brakuje spektakularnych wzmocnień, kadra Ruchu wydaje się być silniejsza, niż wskazywałby na to dotychczasowy dorobek punktowy. Dodatkowo, pod wodzą trenera Juana Ramóna Rochy, Ruch punktował zdecydowanie lepiej niż na początku sezonu. Czy zatem najbardziej utytuowany zespół ze stawki ma szansę jeszcze włączyć się w walkę o utrzymanie, czy też kary za niedotrzymanie warunków licenji ostatecznie pogrążą chorzowian?
Zachęcam też do przeczytania następnej części, dotyczącej Górnika Łęczna.
Super! Czekam na ciąg dalszy :)