RE: Fraktalizacja czasoprzestrzeni
ten tekst jest mega!
dotyka pewnego, niejasnego wrażenia, które odnoszę od pewnego już "czasu" :)
mianowicie, jestem przekonana o tym, że żyję równocześnie w kilku rzeczywistościach równoległych,
a w każdej czas biegnie w swoim tempie, ignorując pozostałe światy.
możliwe tez, ze na konkretnej godzinie (życia), ten czas płynie wolniej lub szybciej - w zależności od zajęć typowych dla tej danej "godziny"
(pewnie można domniemywać ze najpierw sie rozpędzamy (młodość), żeby później zwolnic (starosc)).
Ale nawet i na konkretnej jednej minucie, można dostrzec inne wykresy. Za każdym razem, gdy mamy do czynienia z innymi osobami na naszej drodze życia, to dotyczy nas z nimi inna czaso-przestrzeń.
(takie krótsze lub dłuższe podróże z konkretnymi osobami,
i czas liczony w odrębnych jednostkach)
Wiem, ze brzmi to trochę filozoficznie, (a nie powinno, bo to co mam na myśli jest bardzo konkretnie osadzone w "tu i teraz").
Miałem podobne spostrzeżenia. Podejrzewam, że świadomością możemy zaginać czasoprzestrzeń. Większość ludzi robi to nieświadomie.