You are viewing a single comment's thread from:
RE: Spontaniczna wyprawa do wnętrza lodowca
przeczytałam jednym tchem;
chyba tez bym sobie nie odmówiła wizyty w tej jaskini.
PS:
a samolotowe szczątki robią wrażenie..
czytałeś "Cud w Andach"?
przeczytałam jednym tchem;
chyba tez bym sobie nie odmówiła wizyty w tej jaskini.
PS:
a samolotowe szczątki robią wrażenie..
czytałeś "Cud w Andach"?
Nie czytałem. Czy to jest ta historia o samolocie, który rozbił się w Andach, a survivorsi byli mocno zdesperowani z głodu i uratowano ich po dniach/tygodniach?
tak
później ją tez zekranizowano, ale wiadomo - co książka to książka.
serdecznie polecam, jest niezwykłą pozycją;
intensywna i zapadająca w serce, i bardzo dobrze robi na myślenie.
zostawia po sobie refleksje o ludzkiej kondycji w obliczu tragedii;
i w ogóle jest wielopoziomowa - że tak sie wyrażę;
mogłeś poobserwować "bliskość" podobnej tragedii, i jakoś tak mi sie skojarzyło..
Właśnie z jakiegoś filmu kojarzę tę historię, ale to chyba było coś na Discovery.
Nawet mi się udało audiobook znaleźć. Będzie słuchańsko:)