You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dzień z życia pracownika. Praca #4: Krupier-inspektor
I tutaj przyznam Tobie racje. Nie wiem czemu pominałem tak ważny aspekt jakim jest samotność. Rzeczywiście dużo klientów, zwłaszcza tych przychodzących na jednorękich bandytów była samotnymi osobami szukającymi rozrywki, a że akurat kasyno uznali za najbardziej odpowiednie miejsce to było już ich wyborem.