Darmochy ciąg dalszy, czyli jak dostać (w naturze) 25.000 zł od Microsoftu.
Duże, wrogie, bezwzględne korporacje czasami muszą uspokoić sumienie. :-) Uruchamiają więc np. programy wsparcia dla młodych przedsiębiorców.
No, dobrze… Wcale nie chodzi o sumienie tylko o public relations oraz o przywiązanie ludzi do swoich produktów, niemniej jest to wymierna korzyść, z której grzech nie skorzystać, a nie wiąże się z podpisywaniem jakichś cyrografów i lojalek.
Jedną z tych firm jest Microsoft, oferujący małym przedsiębiorcom dostęp do swojego programu akceleracyjnego o wdzięcznej nazwie BizSpark.
Skorzystać może zeń każdy, kto spełnia następujące warunki:
- Firma nie działa dłużej niż 5 lat,
- Jest własnością prywatną,
- Obroty nie przekraczają miliona dolarów rocznie.
Po prostej rejestracji otrzymujemy dostęp do kilku korzyści, z których bardzo fajne są zwłaszcza dwie:
- Darmowy dostęp do wszystkich produktów firmy, w tym różnych wersji systemów operacyjnych Windows, Office’a, Visual Studio itd. Możemy sobie pobrać wersje instalacyjne i klucze w wielu ilościach, a potem legalnie używać na naszych komputerach w firmie bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.
- €120 miesięcznie na usługi w chmurze Azure, co jest wystarczającą kwotą, żeby postawić sobie kilkuprocesorową naprawdę wydajną maszynę!
Do tego jeszcze - jak ktoś potrzebuje - są szkolenia, wsparcie techniczne i w ogóle można się poczuć jak Duży Klient.
Więcej można sobie poczytać na stronie programu BizSpark a ja mogę tylko polecić, bo korzystam i to naprawdę spora wartość i duże oszczędności dla małych przedsiębiorców - policzyłem, że przez 3 lata korzystania (maksimum) zaoszczędzę 25 tysięcy na oprogramowaniu i usługach.
Dzięki za info. Może się przydać a nigdy o tym nie słyszałem.
Super informacja. Bardzo się przyda. Dziękuję!
Dzięki, to jest naprawdę mega opcja, tylko zastanawia mnie czy to też obejmowałoby sytuację, gdzie ktoś prowadziłby jednoosobową działalność gospodarczą ? :)
Brzmi bardzo interesująco. Przyjrzę się temu.
Warto! Nie wiem tylko jeszcze jak to bedzie ze wszystkimi tymi licencjami jak mi się skończy trzyletni okres "bizsparkowy". Mam nadzieję, że bedę mógł zachować choć te używane obecnie programy, zwłaszcza Office'a. Ale boję się zapytać. ;-)