RE: Wychowawca w sutannie
Nawet nie czytasz. W tekście jest wyraźnie napisane:
W praktyce oznacza to, że ksiądz nie musi mieć przygotowania pedagogicznego.
I nie robiłem żadnej edycji wpisu. Co jest niezrozumiałe. Przecież to wyraźnie wskazuje na konieczność przygotowania pedagogicznego ze strony nauczyciela, a wymogu takiego nie ma postawionego wobec księdza. Dlaczego uprawiasz cherry picking i nie odpowiadasz na argument, tylko się obrażasz i zarzucasz mi kłamstwo. Nie odniosłeś się do żadnego argumentu, bo zawiesiłeś się na jednym zdaniu, wyrwanym z kontekstu.
Drogi kolego - stosując taką taktykę, to ty kłamiesz. Bo wyjmujesz coś z kontekstu, pomijasz wszystko inne i atakujesz kogoś na podstawie fałszywych przesłanek. Skonfrontowany z argumentami - obrażasz się. Ciekawe czemu? Brakuje argumentów? Brakuje odwagi? Wiedzy? Nie wiem.
Gratuluje dojrzałości i umiejętności prowadzenia rzeczowej dyskusji. A podobno to ja nie umiem tego robić...ech...